MAP: Spółki wydobywcze nie kreują końcowej ceny w składach węgla
Ministerstwo Aktywów Państwowych ani spółki wydobywcze nie kreują końcowej ceny w składach węgla - wskazał w odpowiedzi na interpelację poselską wiceminister aktywów Piotr Pyzik. Zapewnił, że oblegany obecnie sklep internetowy PGG, oferujący węgiel bez marż pośredników, jest rozwijany i usprawniany. Zdaniem ekspertów cena ekogroszku na stronie PGG kosztuje ok 1000-1100 zł a w handlu trzeba zapłacić już ponad 3 tysiące złotych.
Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy
Polska Grupa Górnicza jest największym krajowym producentem węgla - także opałowego, wykorzystywanego m.in. przez gospodarstwa domowe. Od 11 marca br., oprócz workowanych ekogroszków, w sklepie internetowym spółki można także kupić węgiel opałowy luzem z odbiorem własnym w kopalniach. Popyt jest olbrzymi - większy od dostępności węgla. Zdarza się, że strona sklepu internetowego jest niedostępna lub węgla w danym momencie nie da się kupić.
Interpelację w tej sprawie przygotowała posłanka Ewa Kołodziej wraz grupą innych parlamentarzystów. We wtorek związek zawodowy Przeróbka udostępnił w internecie datowaną na 19 maja br. odpowiedź wiceministra Piotra Pyzika, odpowiedzialnego w resorcie za sprawy górnictwa.
"MAP jest świadome trudności, na jakie obecnie napotykają osoby zainteresowane zakupem węgla w sklepie internetowym PGG. Należy jednak podkreślić, że oferta przygotowana przez PGG, ze względu na atrakcyjną cenę, cieszy się dużym zainteresowaniem, które powoduje przeciążenie infrastruktury i powstawanie technicznych problemów z funkcjonowaniem sklepu" - napisał wiceminister.
Wiceszef MAP zaznaczył, że ani Ministerstwo Aktywów Państwowych, ani spółki wydobywcze nie kreują końcowej ceny w składach węgla. "Składy są podmiotami prywatnymi, działającymi na rynku w celu osiągnięcia zysku. Natomiast surowiec sprzedawany przez spółkę PGG SA jest oferowany w cenach detalicznych producenta - bez marż pośredników" - czytamy w odpowiedzi na interpelację.