Masowe zwolnienia w okolicach Słupska
950 osób zwolnią dwie firmy, które zajmują się przetwarzaniem drewna w powiecie lęborskim. Szefostwo firm twierdzi, że zwolnienia, to efekt sztucznie utrzymywanego zbyt wysokiego kursu złotówki. Eksport przestał się opłacać.
Powiatowy Urząd Pracy w Lęborku wystosował pismo do premiera, by rząd zmienił
politykę pieniężną. Jak sprawdził reporter RMF, w regionie słupskim nie
jest to jedyna firma eksportująca, która upada lub redukuje zatrudnienie.
Ich pracownicy mówią, że pracy w okolicy już nie znajdą - tym bardziej,
że większość z nich pochodzi ze środowisk powstałych po likwidacji byłych
PGR-ów. Tymczasem stopa bezrobocia w powiecie lęborskim sięgnęła już 30
procent.