Mazowsze za dużo wydaje
Województwo mazowieckie wydaje więcej niż powinno - ocenili kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli. Według nich, brak wystarczających cięć w wydatkach, a nie "janosikowe" jest głównym powodem problemów finansowych województwa. Kontrola miała związek z kłopotem w regulowaniu należności za tzw. "janosikowe".
NIK sprawdził finanse Mazowsza i stwierdził, że zarząd województwa nie mógł przeciwdziałać zmniejszeniu wpływów, które spadły wraz z pogorszeniem koniunktury gospodarczej. Można było jednak rozsądniej wydawać pieniądze, które są.
Z raportu NIK wynika, że w 2013 roku, województwo przekroczyło dopuszczalny próg zadłużenia. W konsekwencji znalazło się na przedostatniej, piętnastej pozycji wśród województw pod względem średnich dochodów w przeliczeniu na mieszkańca.
W zaleceniach NIK proponuje dokonanie przeglądu wydatków w celu stworzenia rezerwy potrzebnej na obsługę zadłużenia oraz realizację projektów ze środków Unii Europejskiej. Zarząd województwa powinien też dostosować planowanie wydatków do realnie oszacowanych dochodów.
Przy okazji NIK zwrócił uwagę na błędną konstrukcję mechanizmu wyrównania finansowego ("janosikowego"). Wpłata do budżetu państwa jest ustalana na podstawie dochodów sprzed dwóch lat, co przy spadku dochodów jest dla Mazowsza poważnym problemem.