MFW obciął prognozę wzrostu dla Polski, złoty stabilny

Podczas porannego, wtorkowego handlu złoty oscyluje blisko poziomów ustalonych podczas wczorajszej sesji amerykańskiej. Polska waluta wyceniana jest przez inwestorów następująco: 4,065 PLN za euro, 3,132 PLN względem dolara amerykańskiego oraz 3,353 PLN wobec franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu nieznacznie spadły i wynoszą aktualnie 4,67% w przypadku benchmarkowych obligacji 10-letnich.

 Podczas porannego, wtorkowego handlu złoty oscyluje blisko poziomów ustalonych podczas wczorajszej sesji amerykańskiej. Polska waluta wyceniana jest przez inwestorów następująco: 4,065 PLN za euro, 3,132 PLN względem dolara amerykańskiego oraz 3,353 PLN wobec franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu nieznacznie spadły i wynoszą aktualnie 4,67% w przypadku benchmarkowych obligacji 10-letnich.

W trakcie wczorajszej sesji złoty stabilizował się blisko 3-tygodniowych maksimów radząc sobie zdecydowanie lepiej niż pozostałe rynki uważane za bardziej ryzykowne. W kraju notowania nie zareagowały na wypowiedzi decydentów z RPP, którzy sugerowali możliwe rozpoczęcie cyklu luzowania. Rynek w dalszym ciągu jest głównie "pod wrażeniem" braku decyzji o obniżeniu kosztu kredytu w październiku, a gołębie komentarze członków RPP chwilowo nie zmieniają tego nastawienia.

Kluczowym czynnikiem ponownie jednak okazały się kwotowania eurodolara i częściowe odrobienie strat po godz. 13:00. Inwestorzy skupiają się przede wszystkim na kwestii Hiszpanii, której sytuacja gospodarcza wyraźnie wskazuję na rychła potrzebę wystąpienia z wnioskiem o pomoc, jednak euro-decydenci kontynuują swoją retorykę mówiącą o stabilnej sytuacji w tym kraju i sukcesywnym wprowadzaniu reform. W tle pozostaje problem grecki chwilowo odsunięty na drugi plan, ponieważ, pomimo ostatnich wypowiedzi niemieckiego ministra finansów, Hellada najpewniej i tak otrzyma kolejną transzę pomocową, a terminy implementacji reform zostaną po raz kolejny przesunięte. Nie można również zapominać o ostatniej wyraźnej negatywnej korelacji pomiędzy kursami amerykańskich spółek, a wycenie dolara w perspektywie oczekiwanych słabych wyników za III kwartał.

Reklama

Nad ranem ukazało się opracowanie MFW, które wskazało, iż instytucja obcięła prognozy gospodarcze dla Polski. W 2012r. przyjęty został wzrost PKB na poziomie 2,4% (2,6% uprzednio), a więc poniżej założeń budżetowych. MFW w następnym roku spodziewa się wzrostu na poziomie 2,1% sygnalizując, iż globalne spowolnienie znacząco odbije się również na gospodarce polskiej. Układ ten potwierdza również spowalniającą inflację, która wedle ekspertów z MFW w 2012r. wyniesie 3,9%, wobec 2,7% w 2013r. Teoretycznie więc, pod koniec 2012r. spadek wartości pieniądza powinien zbliżyć się do górnej bandy odchyleń celu inflacyjnego NBP (2,5% +/-1 pkt proc.) umacniając mandat RPP do stymulacji gospodarki poprzez obniżenie poziomu stóp procentowych.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji fundamentalnych z gospodarki polskiej, stąd inwestorzy na złotym podatni będą głównie na nastroje na szerokim rynku oraz kwotowania polskiego długu. Wydarzeniem sesji bez wątpienia będzie spotkanie na linii Merkel - Samaras, gdzie kanclerz Niemiec najprawdopodobniej zmuszona będzie przyjąć pozytywną retorykę, pomimo, iż kolejna transza pomocy finansowej nie zostanie zapowiedziana, a postępujące problemy greckiego budżetu są powszechnie znane. Nastroje na rynkach chwilowo poprawiły się po tym jak Chiński Bank Centralny zdecydował się na wpompować w rynek 265 mld CNY w formie operacji reverse-repo, aby obniżyć stopy procentowe i w konsekwencji wesprzeć gospodarkę.

Z rynkowego punktu widzenia choć złoty pozostaje silny, wątpliwym jest, aby zdołał dynamicznie umocnić się poniżej 4,05 PLN w trakcie dzisiejszej sesji. Rynek wyczekuje przede wszystkim doniesień ze Strefy Euro, a więc do czasu ich poznania należy zakładać ograniczoną zmienność. Z technicznego punktu widzenia w dalszym ciągu mamy do czynienia z wąskim zakresem wahań 4,06 - 4,10 EUR/PLN.

Konrad Ryczko

Analityk Makler Papierów Wartościowych

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: polska waluta | polski złoty | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »