MG: PKB w 2014 roku wzrośnie o ok. 3,3 proc.

Zdaniem analityków z Ministerstwa Gospodarki, w 2014 r. PKB wzrośnie o ok. 3,3 proc., a średnioroczna inflacja wyniesie 0,3 proc. - wynika z prognoz ministerstwa. Zdaniem prognoz ministerstwa złoty będzie się wzmacniał.

Na koniec roku bezrobocie wyniesie 12,3 proc., a produkcja przemysłowa w tym roku wzrośnie o ok. 4,5 proc."Oczekujemy, że w 2014 r. tempo wzrostu gospodarczego przyspieszy w stosunku do odnotowanego w roku 2013 i osiągnie poziom ok. 3,3 proc. Rolę motoru wzrostu gospodarczego w kraju przejmie popyt wewnętrzny, w wyniku wzmożonej aktywności gospodarczej w kraju" - napisano w kwartalnym raporcie MG.

Z szybkiego szacunku GUS wynika, że w drugim kwartale wzrost PKB wyniósł 3,2 proc., co w całym półroczu pozwoliło uzyskać wzrost o 3,3 proc.

Reklama

"Rolę stymulatora wzrostu gospodarczego Polski w I połowie 2014 r. przejął ponownie popyt krajowy. Według obliczeń DSA MG, przyczyniły się do tego wzrost konsumpcji o 2,5 proc., przy wzroście udziału w PKB oraz dynamiczne ożywienie inwestycji (wzrost o 7,1 proc.)" - napisano.

"Sytuacja ta może świadczyć o ograniczeniu obaw o przyszłą kondycję przedsiębiorstw i rozpoczęciu realizacji planów inwestycyjnych. Poprawy sytuacji finansowej przedsiębiorstw można upatrywać również w odbudowie zapasów.

Popyt zewnętrzny jest nadal stymulatorem wzrostu, choć jego wkład zdecydowanie zmalał. Dynamiczny wzrost importu, przy jednocześnie utrzymującym się wzroście eksportu sprawił, że kontrybucja eksportu netto we wzrost PKB w I półroczu 2014 r., według obliczeń DSA MG, wyniosła 0,3 pkt. proc." - dodano.

Według obliczeń MG, w I połowie 2014 roku wartość dodana brutto w gospodarce wzrosła o 3,0 proc., głównie za sprawą stabilnego wzrostu w sektorze usług.

"Wartość dodana w przemyśle wzrosła o 3,9 proc. rdr. Sektor budowlany po słabszym okresie ostatnich dwóch lat stopniowo się rozwija, a wartość dodana w I połowie 2014 r. wzrosła o 7,3 proc., co należy wiązać z ponownym ożywieniem na rynku nieruchomości" - dodano.

Analitycy resortu gospodarki przewidują, że produkcja przemysłowa w całym 2014 r. wzrośnie o ok. 4,5 proc.

"Oczekuje się, że w całym 2014 roku produkcja sprzedana przemysłu wzrośnie o ok. 4,5 proc. (..) Stopniowa poprawa sytuacji na rynku nieruchomości, przy niskiej bazie z roku 2013, spowoduje, że w 2014 roku produkcja budowlano-montażowa wzrośnie o ok. 7,0 proc." - napisano.

MG przewiduje, że w 2014 r. średnioroczny wskaźnik inflacji wyniesie 0,3 proc.

"W I półroczu 2014 roku wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych utrzymywał się na niskim poziomie (0,4 proc.), nieco nawet pogłębiając spowolnienie wzrostu z II połowy ubiegłego roku. Duże wahania wskaźników cen w skali roku obserwowano w żywności i napojach bezalkoholowych, zdrowiu i łączności, a do odwrócenia kierunku zmian wskaźnika doszło w edukacji za sprawą redukcji kosztów opłat za placówki edukacyjne wprowadzonej we wrześniu 2013 r.

Na 0,45-proc. wzrost cen w I półroczu 2014 r. złożyły się przede wszystkim wyższe niż przed rokiem ceny napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych (o 3,8 proc.), rosnące koszty utrzymania mieszkania (o 1,8 proc. rdr), a także towarów i usług w zakresie rekreacji i kultury oraz restauracji i hoteli (po 1,5 proc.)" - napisano.

"W czerwcu wzrost cen osiągnął poziom 0,3 proc. rdr, przy czym największy wkład w ten wynik miały ceny związane z użytkowaniem mieszkania (+0,41 pkt. proc .) oraz ceny napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych (+0,26 pkt. proc.). W przeciwnym kierunku najsilniej oddziaływały ceny odzieży i obuwia (-0,24 pkt. proc.) oraz żywności i napojów bezalkoholowych (-0,21 pkt. proc.)" - dodano.

Analitycy resortu gospodarki prognozują, że na koniec roku stopa bezrobocia rejestrowanego wyniesie 12,3 proc.

"Skala ożywienia aktywności gospodarczej będzie mieć stosunkowo niewielkie przełożenie na poprawę sytuacji na rynku pracy, który z opóźnieniem reaguje na zmiany w gospodarce realnej. W rezultacie tego oczekuje się, że w końcu roku 2014 stopa bezrobocia powinna być wyraźnie niższa niż w końcu 2013 roku i kształtować się na poziomie 12,3 proc." - napisano.

Ponadto, zdaniem MG, złoty posiada potencjał do aprecjacji w dłuższym horyzoncie.

"Chociaż polska gospodarka notuje wyniki świadczące o trwałym ożywieniu, w kolejnym kwartale nie należy oczekiwać umocnienia złotego. Znacznie większy wpływ na kształtowanie się kursu ma sytuacja na rynku globalnym.

Pomimo prognozowanego wzrostu w strefie euro oraz odbicia zaobserwowanego w USA w II kwartale 2014 r., napięcia geopolityczne w otoczeniu gospodarczym Polski związane z niestabilną sytuacją na Ukrainie oraz możliwymi reperkusjami sankcji nałożonych na Rosję są znaczącym źródłem ryzyka. Niemniej jednak ocenia się, że w dłuższym okresie złoty w dalszym ciągu posiada potencjał aprecjacyjny" - dodano.

Wzrost gospodarczy Polski w 2014 roku wyniesie 3,2 proc., tyle samo wyniesie w 2015 roku, a w 2016 roku przyspieszy do 3,8 proc. - podał instytut BIEC.

"Gospodarka światowa bardzo stopniowo poprawia tempo wzrostu utracone podczas fali drugiego kryzysu lat 2010-2011. W wysoko rozwiniętych krajach UE widać lepszą sytuację gospodarczą, ale ciągle ożywienie jest anemiczne i niepewne. Najlepsze perspektywy wzrostu wykazuje gospodarka niemiecka, najsłabsze kraje Europy Południowej, w tym zwłaszcza Grecja i Cypr. W Europie Wschodniej, za wyjątkiem Estonii ożywienie postępuje. W USA obserwuje się wyraźną poprawę tempa wzrostu gospodarczego. W Azji i Ameryce Łacińskiej dominują tendencje do spowolnienia lub stagnacji" - napisano w raporcie.

"Taki obraz otoczenia gospodarczego jest umiarkowanie pozytywny dla polskiego wzrostu gospodarczego, głównie ze względu na wyraźną poprawę koniunktury u naszego największego partnera handlowego jakim są Niemcy oraz silną poprawę w największej gospodarce świata - USA, która to w znacznym stopniu determinuje trendy rozwojowe pozostałych gospodarek. Dużą niepewność dla polskiego wzrostu gospodarczego wnosi konflikt na Ukrainie i towarzyszące mu sankcje gospodarcze. Jeśli konflikt będzie się zaostrzał, a sankcje będą nasilane, to odbije się to ujemnie na polskim wzroście gospodarczym. Chociaż sankcje, to też szansa na poszerzenie kierunków naszego handlu zagranicznego, co ostatecznie w średnim i długim okresie będzie korzystne dla polskiej gospodarki. Niemniej w najbliższym roku do dwóch lat wkład salda obrotów z zagranicą do PKB będzie miał mniejsze znaczenie niż dotychczas, a wzrośnie znaczenie popytu krajowego" - dodano.

BIEC przewiduje, że w kolejnych kwartałach do końca 2016 roku gospodarka będzie wzrastać w bardzo umiarkowanym tempie, od ok. 0,6 proc. na początku prognozy, by w ostatnich kwartałach prognozy osiągnąć poziom 0,9-1,0 proc. w ujęciu kwartał do poprzedniego kwartału.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: PKB | inflacja | złoty | Ministerstwo Gospodarki | bezrobocie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »