Mikropłatności w aplikacjach na telefon. Co to jest i na co uważać?

Mikropłatności to transakcje zarówno gotówkowe, jak i bezgotówkowe, które jak sama nazwa wskazuje, używane są przy płatnościach na niewielką kwotę. Według Koalicji na Rzecz Obrotu Bezgotówkowego mikropłatności to transakcje do maksymalnie 20 zł. Tego typu płatności realizowane są za pomocą kilku kliknięć w zaledwie kilka sekund.

Mikropłatności najczęściej wykorzystywane są w aplikacjach mobilnych. Wówczas twórcy danej aplikacji nie zarabiają na niej samej, ale właśnie na dodatkowych funkcjonalnościach, które sprzedają w ramach mikropłatności.

W 2015 roku przychód z mikropłatności w aplikacjach oraz grach mobilnych wyniósł 14 miliardów zysku. W 2017 roku aż 90 proc. przychodów w grach mobilnych pochodziło właśnie z mikrotransakcji. W Google Pay mikropłatności w aplikacjach na telefon generują 98 proc., co wyraźnie pokazuje, że mikrotransakcje są bardzo powszechną formą dokonywania zakupów w aplikacjach.

Mikropłatności początkowo mogliśmy spotkać w grach mobilnych, gdzie za dodatkową opłatą można było kupić jakąś funkcjonalność. Obecnie mikropłatności spotkamy niemal w każdej aplikacji mobilnej. Czasami będą one umożliwiać zakup dodatkowej funkcjonalności, czy też dawać możliwość korzystania z aplikacji bez reklam. Mikropłatności pozwalają także wykupić dostęp do m.in. utworów muzycznych, filmów, programów, serialów lub albumów.

Mikropłatności mają pozwolić nam dokonywać szybkich transakcji. Najpopularniejszą formą mikrotransakcji jest płatność przez Google Pay lub Apple Pay, która zajmuje chwilę. Dodatkowo przy tego typu płatnościach nie musimy podawać żadnych danych karty, ponieważ są one zapisane w naszym telefonie. Przy dokonaniu takiej płatności nasza karta od razu zostanie obciążona, a dostęp do wykupionej funkcjonalności powinniśmy dostać natychmiastowo.

Innym sposobem zapłaty za mikropłatności jest bezpośrednie podanie numeru karty płatniczej, jej daty ważności oraz kodu zabezpieczającego. W takim przypadku nasza karta również zostanie automatycznie obciążona na daną kwotę. Inne formy mikropłatności to też transakcje BLIK oraz transakcje za pomocą bramek płatniczych, takich jak Tpay, PayPal, Przelewy24 i tym podobne.

Łatwość dokonywania mikropłatności sprawia, że cieszą się one ogromną popularnością. Podczas zakupów warto jednak zachować ostrożność i upewnić się, że zapoznaliśmy się z wszystkimi warunkami zakupu. Płacąc za daną funkcjonalność za pomocą Google Pay, Apple Pay lub BLIK nie podajemy wrażliwych danych, w związku z czym, opcja ta wydaje się najbezpieczniejsza.

Przy dokonywaniu płatności należy także dokładnie czytać zasady i upewnić się, że mikropłatności nie będą pobierane np. co miesiąc, w ramach subskrypcji. Poza tym dokonując zakupów w aplikacji, wykorzystuj wyłącznie sprawdzone metody płatności. Nie wchodź w linki wysłane mailem, SMS-em lub pokazujące się bezpośrednio w aplikacji, w których jesteś proszony o podanie np. danych karty.

Co ciekawe, mikropłatności mogą stwarzać nie tylko ryzyko związane z bezpieczeństwem finansowym, ale również zdrowotnym. Jak podaje national-geographic.pl naukowcy z University of Adelaide przeprowadzili badanie, na podstawie którego wysnuli wnioski, że niektóre aplikacje mogą uzależniać użytkowników, a tym samym zmuszać ich do długoterminowych dodatkowych kosztów.

- Tego rodzaju praktyki mogą doprowadzić część graczy do wydawania znacznie większych sum pieniędzy, niż planowali lub nawet posiadają, szczególnie gdy korzystają z wirtualnych walut i kart kredytowych, co utrudnia kontrolę nad wydatkami - mówi dr Daniel King z University of Adelaide's School of Psychology.

Mikropłatności są więc szybkim i w większości przypadków bezpiecznym sposobem na robienie niewielkich zakupów w aplikacji, ale ich dokonywanie powinno być zawsze dobrze przemyślane i kontrolowane, zwłaszcza u młodszych osób oraz dzieci, które są bardziej skłonne do dokonywania zakupów w aplikacjach, w szczególności w grach mobilnych.

WG