Milion na szkolenia
Ministerstwo Gospodarki liczy na to, że szczególnie firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw pozytywnie odniosą się do nowej inicjatywy, a zdobyta dzięki niej wiedza zaowocuje zwiększeniem polskiego eksportu.
Milion złotych chce przeznaczyć Ministerstwo Gospodarki na dofinansowanie szkoleń dla pracowników lub właścicieli przedsiębiorstw zainteresowanych uruchomieniem bądź wzmocnieniem funkcjonującej już działalności eksportowej - poinformował Jacek Piechota, minister gospodarki. Akademia Handlu Zagranicznego - taką nazwę nosi inicjatywa MG - wychodzi na przeciw oczekiwaniom przedsiębiorców, którzy w aż 80 proc. są skłonni w niej uczestniczyć.
Zadaniem programu jest umożliwienie firmom, w większym niż dotychczas zakresie, zdobycie niezbędnej wiedzy na temat funkcjonowania handlu zagranicznego.
W obecnej sytuacji gospodarczej było bardzo trudno zainteresować firmy, aby inwestowały w swoje kadry - twierdzi Igor Mitroczuk, dyrektor departamentu promocji MG. Według niego system dopłat do szkoleń radykalnie to zmieni, gdyż koszty pozyskania wiedzy zostaną znacząco obniżone. A to właśnie brak odpowiedniego know-how jest według resortu gospodarki, jednym z istotnych ograniczeń rozwoju polskiego eksportu.
Jednak resort będzie limitował swą pomoc. Dofinansowanie dla jednego przedsiębiorcy z tytułu udziału w AHZ nie może przekroczyć 12 tysięcy zł. Minister Piechota zapowiada jednak, że jeśli zgłosi się bardzo dużo chętnych i "pierwszy milion" szybko się wyczerpie MG rozważy przesunięcie dodatkowych środków na ten cel.
Akademia przewiduje trzy formy szkoleń: studia podyplomowe, studium handlu zagranicznego oraz krótkie kursy specjalistyczne.
Szkolenia będą mogły prowadzić firmy i uczelnie, które po spełnieniu wymagań resortu zostaną akredytowane przez MG.
KOMENTUJE DLA PG JEREMI MORDASEWICZ ekspert gospodarczy Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych
Inicjatywę Ministerstwa Gospodarki należy ocenić jako racjonalną i akceptowalną. Bardzo dobrze, że program jest adresowany do wszystkich podmiotów gospodarczych, a nie tylko do "wybrańców". Pozwoli to skorzystać z niego firmom z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, które obecnie mają symboliczny udział w eksporcie. Z naszych badań wynika, że tylko 4 proc. przychodów tych podmiotów pochodzi ze sprzedaży za granicą. Kolejnym plusem tej inicjatywy jest fakt, że budżet pokryje tylko część kosztów szkoleń. W związku z tym, firmy delegujące pracowników na szkolenia bądź studia, swoje decyzje w tym zakresie będą podejmować racjonalnie, czyli jeśli rzeczywiście będą tego potrzebowały i jeśli kursy będą prowadzone na wysokim poziomie.