Miniony tydzień - wydarzenia kraj
Deficyt na rachunku obrotów bieżących w sierpniu br. wyniósł 290 mln USD wobec 108 mln USD w lipcu br. i 360 mln USD w sierpniu ub. r.
Poziom
deficytu w obrotach bieżących był dokładnie zgodny z średnią z oczekiwań
rynkowych. Wartość deficytu (liczonego jako 12-miesięczna suma krocząca) w
relacji do PKB pozostała w sierpniu na poziomie 3,6% - takim samym jak w lipcu.
W sierpniu br. główny składnik rachunku obrotów bieżących - saldo handlu
zagranicznego towarami wyniosło 887 mln USD wobec 608 mln USD w lipcu br. i
nieznacznie ponad 1 mld USD w sierpniu ub. r. Spadek deficytu handlowego w
sierpniu wobec analogicznego okresu ub. r. wynikał przede wszystkim z niskiej
wartości importu (poniżej 3,6 mld USD) wobec blisko 3,8 mld USD w lipcu br. W
sierpniu nie udało się powtórzyć rekordowo wysokiego wyniku eksportu z lipca br.
(ponad 3,1 mld USD), gdyż wartość dolarowa wywozu wyniosła poniżej
2,7 mld USD. W kategorii niesklasyfikowane obroty bieżące (uwzględniające saldo
skupu i sprzedaży kantorowej walut obcych) odnotowano dodatnie saldo na
poziomie 490 mln USD wobec 624 mln USD w lipcu. Potwierdziło to oczekiwania,
że wynik lipcowy był głównie efektem wzmożonej wyprzedaży walut obcych na fali
osłabienia złotego po odejściu z rządu wicepremiera Belki. Po stronie rachunku
kapitałowego i finansowego wyniki sierpniowe wskazują na kontynuację stabilnego
napływu inwestycji portfelowych do Polski (głównie lokowanych w papierach
dłużnych) oraz spowolnienie napływu inwestycji bezpośrednich, co jest efektem
wolniejszego tempa prywatyzacji i pogorszenia się koniunktury światowej.
Tendencje w eksporcie i imporcie wskazują na kontynuację powolnego ożywienia
w gospodarce, jednak przyspieszenie gospodarcze nie będzie bardziej
zdecydowane w najbliższych kwartałach. Niski deficyt w obrotach bieżących
wskazuje, że zagrożenie równowagi zewnętrznej gospodarki jest bardzo niskie
(szacujemy, że na koniec roku deficyt w obrotach bieżących wyniesie 3,5-3,6%),
jednocześnie niska dynamika importu pozwala oczekiwać bardzo umiarkowanego
wzrostu popytu wewnętrznego, który nie powinien zagrozić zdecydowanym
wzrostem inflacji. Zatem powyższe dane naszym zdaniem nie stanowią
przeszkody w dalszym rozluźnianiu polityki monetarnej. Oczekujemy, że RPP
obniży stopy procentowe o 50 pkt. baz. na posiedzeniu listopadowym.
Na posiedzeniu w dn. 4 października RPP przyjęła opinię do projektu
Ustawy budżetowej na rok 2003. Zdaniem RPP .projekt Ustawy budżetowej
na r. 2003 nie sprzyja realizacji celów deklarowanych przez rząd: trwałej
poprawy stanu finansów publicznych, tworzenia warunków trwałego wzrostu
gospodarczego oraz zwalczania bezrobocia.. RPP uznała, że założenie w
budżecie wzrostu PKB w 2003 r. na 3,5% jest bardzo optymistyczne (Rada
szczególnie sceptycznie odniosła się do założenia o 3,2% wzroście konsumpcji
indywidualnej w przyszłym roku). Zdaniem Rady w świetle obecnych prognoz
kształtowania się koniunktury gospodarczej na świecie, bardziej prawdopodobny
jest wzrost w granicach 2% . 3%. W rezultacie wg RPP .projektowany wzrost
wydatków jest finansowany dochodami, szacowanymi na podstawie mało
ostrożnych założeń.. Ponadto część dochodów ma charakter jednorazowy oraz
istnieje niepewność, czy zostaną zrealizowane. W rezultacie w wyniku
przeszacowania strony dochodowej budżetu państwa, może to prowadzić, bądź do
większego deficytu budżetu państwa lub pozostałych segmentów finansów
publicznych, bądź do konieczności ograniczenia wydatków w trakcie roku
budżetowego. RPP skrytykowała też osiągnięcie wzrostu dochodów budżetowych
m.in. poprzez wzrost obciążeń podatkowych, co .osłabi skłonność do
oszczędzania i inwestowania, negatywnie wpływając na wzrost gospodarczy.. RPP
skrytykowała odejście rządu od zasady Belki .inflacja plus 1.. Odejście od
zapowiedzianej przez rząd strategii kontrolowania deficytu budżetowego poprzez
ograniczanie dynamiki wydatków osłabi wiarygodność polityki fiskalnej w średnio- i
długoterminowej perspektywie. W związku z tym RPP zadeklarowała, że decyzje
z zakresu polityki pieniężnej podejmowane będą w oparciu o rzeczywisty
przebieg polityki fiskalnej, a nie rządowe prognozy deficytu ekonomicznego.
Ponadto RPP obawia się, że ograniczenia w wydatkach budżetu państwa będą w
dużej mierze polegały na przesunięciu deficytu budżetowego do innych jednostek
sektora finansów publicznych. Według prognoz NBP deficyt ekonomiczny wyniesie
w 2003 r. co najmniej 5,4% PKB, wobec 5,8% PKB w 2002 r. W porównaniu do
prognoz zawartych w ustawie budżetowej NBP przewiduje wyższy deficyt
samorządów i innych jednostek tego sektora. RPP skrytykowała fakt, że pomimo iż
deficytu na rachunku obrotów bieżących.następuje dalszy wzrost długu publicznego w relacji do PKB, który przekroczy 50% w 2003 r., rząd nie dość, że nie
wprowadza zmian w polityce fiskalnej, przeciwdziałających wzrostowi wydatków i zobowiązań budżetu państwa, to
jeszcze zakłada skokowy wzrost skali udzielanych gwarancji i poręczeń Skarbu Państwa, zwiększający o 44%
potencjalne zobowiązania z tego tytułu.
Krytyka budżetu na 2003 r. przez Radę Polityki pieniężnej nie jest zaskoczeniem, większość argumentów Rady była już
wcześniej wysuwana przez poszczególnych jej członków. Jednakże pomimo mocno krytycznego tonu opinii należy
zwrócić uwagę, że w przeciwieństwie do opinii o budżecie na 2002 r. (cytaty z opinii Rady o budżecie na 2002 r.: .Takie
podejście prowadzić może do nadmiernego wzrostu deficytu budżetowego, a w konsekwencji wymuszać zaostrzenie
polityki pieniężnej.. .Spadek skłonności do oszczędzania ograniczyłby możliwość obniżania stóp procentowych..), w
tegorocznej opinii nt. budżetu Rada bardzo powściągliwie wypowiedziała się o skutkach budżetu na 2003 r. dla polityki
monetarnej. Sądzimy zatem, że obecne nastawienie RPP jest zdecydowanie mniej restrykcyjne niż przed rokiem i jeśli
nie wystąpią znaczące zagrożenia dla wzrostu inflacji w najbliższych miesiącach, a tempo wzrostu gospodarczego
pozostanie umiarkowane (scenariusz taki przewidujemy), to Rada będzie kontynuowała proces obniżania stóp
procentowych, szczególnie jeśli sytuacja gospodarcza na świecie nie ulegnie poprawie. Podtrzymujemy nasz
dotychczasowy scenariusz, w którym do końca roku RPP obniży stopy procentowe o 50 pkt. baz. (najprawdopodobniej
na posiedzeniu listopadowym), a w I poł. przyszłego roku o kolejne 100 pkt. baz.
W niedzielę (29.09.) wiceminister finansów R.Michalski stwierdził, że złoty w dalszym ciągu jest zbyt mocny i rząd
chciałby jego kontrolowanego osłabienia przed ustaleniem parytetu przed wejściem do ERM2. Ponadto, podkreślił, że
Polska nie powinna spieszyć się z przyjęciem systemu ERM2 zaraz po przystąpieniu polski do UE. W reakcji na tę
wypowiedź prezes NBP, L. Balcerowicz powiedział, że nie ma obecnie powodu, dla którego bieżący reżim
płynnego kursu złotego miałby zostać zmieniony przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej.
Status quo zostało utrzymane zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi . NBP nie jest skłonny do zmiany w reżimie
kursowym, preferując kurs płynny i strategię bezpośredniego celu inflacyjnego. Takiego też stanowiska banku
centralnego spodziewamy się na forum zespołu roboczego MF-NBP pracującego nad strategią przystąpienia Polski do
strefy euro (więcej w komentarzu walutowym poniżej).
Wg Reuters - Komisja Europejska zarekomenduje w środę 9. bm. dziesięć krajów mających szansę na wejście do
Unii Europejskiej w 2004 r. Są to: Polska, Czechy, Węgry, Słowacja, Litwa, Łotwa, Estonia, Słowenia oraz Cypr i Malta.
Komisja nie określiła dokładnej daty rozpoczęcia rozmów akcesyjnych z Turcją. Za moment wejścia do UE dla Rumunii i
Bułgarii uznano r. 2007. Wg dostępnych informacji nt. Raportu, Polska nie odbiega znacząco od pozostałych państw
mających otrzymać pozytywną rekomendację. Wśród polskich słabości i problemów KE wymienia się m.in.: brak
ożywienia gospodarczego niepozwalający na nadrobienie dystansu dzielącego od UE, słabą i niedoinwestowaną
administrację, korupcję, biurokrację, opóźnienia w restrukturyzacji rolnictwa, stan ochrony granic i działalność służb
celnych, wysoki poziom bezrobocia i brak perspektyw na jego rychłe obniżenie, słabo rozwiniętą sieć transportową i
infrastrukturę. (Pełną informację nt. Raportu Komisji Europejskiej opublikujemy za tydzień po jego oficjalnej prezentacji.)
NBP opublikował .Raport o inflacji w II kwartale 2002 r.. Autorzy raportu stwierdzają, że chociaż w II półroczu
br. dynamika popytu krajowego będzie stopniowo ulegać przyspieszeniu, to nie będzie się to przyczyniać do wzrostu
presji inflacyjnej. Utrzymaniu inflacji na niskim poziomie ma sprzyjać brak realnych perspektyw na poprawę sytuacji na
rynku pracy oraz niska dynamika podaży pieniądza M3. Jednocześnie autorzy raportu podkreślili, że przejściowy
charakter spadku cen żywności stwarza duże prawdopodobieństwo realizacji zarówno krótko- jak i średniookresowego
celu inflacyjnego. Ponadto w opublikowanym .Raporcie. podana została struktura głosów oddanych na
posiedzeniach RPP w sprawie zmian stóp procentowych oraz odnośnie zmiany celu inflacyjnego.
W. Ciesielski, wiceminister finansów, uważa, że dalsze obniżki stawki podatku dochodowego od osób
prawnych będą zależały od sytuacji budżetu państwa. Stawka CIT miała zostać obniżona w 2003 r. do 24% z 28%,
jednak w projekcie budżetu zapisano zmniejszenia stawki tylko do 27%. Jak dotąd nie wiadomo, wg jakiej wysokości
07 października 2002
będą płacić podatki przedsiębiorcy w latach 2004-2005. Docelowo stawka CIT ma spaść do 22%. Niższa od planowanej
obniżka podatku dochodowego od osób prawnych wywołała krytykę w środowiskach pracodawców.
Wg projektu ustawy, Skarb Państwa ma przejąć spłatę zadłużenia ZUS wobec OFE z okresu od 1 kwietnia 1999 r.
do końca br. w wysokości ponad 8 mld zł. Do 2007 r. fundusze mają otrzymać zaległe środki w formie długoterminowych
obligacji o zmiennym oprocentowaniu (część długu obejmująca składki) oraz gotówki (za odsetki), po zakończeniu
procesu weryfikacji składek.
Analitycy PKO BP SA