Miniony tydzień - wydarzenia krajowe
Miniony tydzień przyniósł kolejną falę dyskusji pomiędzy rządem a bankiem centralnym nt. polityki kursowej.
Dyskusję zapoczątkował wicepremier i minister finansów M. Belka, który w wypowiedziach w środę i czwartek stwierdził,
że: - kurs złotego jest zbyt mocny, w wyniku wysokich stóp procentowych i
ostrożności RPP w rozluźnianiu polityki monetarnej, - mocny złoty zmniejsza
konkurencyjność polskiego eksportu, - w związku z tym NBP powinien dążyć do
osłabienia złotego poprzez interwencje na rynku walutowym, lub/i - rozważyć
powrót do reżimu kursowego pośredniego pomiędzy usztywnionym kursem a
kursem w pełni płynnym, co de facto sprowadza się do powrotu do pasma w
którym wahałby się kurs złotego i zbliżając się do granic tego pasma bank
centralny interweniowałby w celu utrzymania kursu w zamierzonych widełkach.
Zdaniem Belki kurs 4,25-4,30 PLN/USD byłby korzystny dla eksporterów i
bezpieczny dla inflacji. Belka wezwał też RPP do debaty z rządem nad polityką
kursową i - właściwym. kursem złotego.
W podobnym tonie wypowiedział się premier Leszek Miller, który ponownie wezwał RPP do dalszego rozluźnienia polityki monetarnej, co powinno doprowadzić do osłabienia złotego. Do wypowiedzi przedstawicieli rządu przyłączył się prezydent Kwaśniewski stwierdzając, że złoty
jest za mocny i wymaga reakcji NBP. Kwaśniewski zasugerował również, że RPP
powinna ponownie obniżyć stopy procentowe W poniedziałek doradca
ekonomiczny prezydenta W. Orłowski także wezwał bank centralny do interwencji
na rynku walutowym.