Minister skontroluje decyzje korporacji

Konstytucjonaliści krytykują projekt nowelizacji prawa zgodnie z którym uchwały samorządów trafią do ministra. Będzie on miał również udział w postępowaniu dyscyplinarnym w sądach.

Konstytucjonaliści krytykują projekt nowelizacji prawa zgodnie z którym uchwały samorządów trafią do ministra. Będzie on miał również udział w postępowaniu dyscyplinarnym w sądach.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro konsekwentnie realizuje swoją wizję reformy wymiaru sprawiedliwości.

Na wczorajszym posiedzeniu Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji Prawa o adwokaturze, ustawy o radcach prawnych i prawa o notariacie. Przewiduje on większy nadzór ministra nad działalnością samorządów prawniczych i wprowadzenie większej ingerencji ministra w postępowanie dyscyplinarne samorządów zawodowych.

Przyjęte przez rząd zmiany mają obowiązywać tylko do wejścia w życie nowej ustawy o postępowaniu dyscyplinarnym wobec osób wykonujących niektóre zawody prawnicze. Ma być ona zbiorczym aktem prawnym dla większości zawodów prawniczych. Określone w niej zasady i tryb postępowania dyscyplinarnego oraz wykonania kar dotyczyć będą: sędziów, prokuratorów, adwokatów, radców prawnych, notariuszy, komorników sądowych, asesorów i niektórych aplikantów.

W skład sądów dyscyplinarnych dla każdej korporacji nie będą już wchodzić jej przedstawiciele. Sądownictwo dla każdego z samorządów będzie takie samo - sprawować je będą sądy apelacyjne (w I instancji) i Sąd Najwyższy (II instancja). Oskarżycielami będą rzecznik dyscyplinarny i jego zastępcy, zawodowi prokuratorzy powołani przez I prezesa SN na sześcioletnią kadencję.

Propozycje ministra budzą sprzeciw. Konstytucjonaliści uważają, że są niezgodne z konstytucją i ideą samorządności zawodowej

Projekt ustawy jest częścią rządowego projektu reformy zawodów prawniczych. Jego autorzy uzasadniają zmiany tym, że konieczne jest zapewnienie przejrzystości i bezstronności rozpraw dyscyplinarnych.

Propozycje ministra budzą jednak sprzeciw nie tylko członków korporacji, ale i konstytucjonalistów. Profesor Piotr Winczorek i dr Tomasz Stawecki uważają, że są one niezgodne z konstytucją i ideą samorządności zawodowej uderzając w samą jej istotę.

- Projektowana ustawa jest nie tylko niepotrzebna, ale także szkodliwa z punktu widzenia konstytucyjnych zasad ustroju państwa - mówi prof. Piotr Winczorek.

Dopóki jednak ustawa nie zostanie uchwalona, minister zdecydował się na epizodyczną nowelizację ustaw korporacyjnych. Chce już teraz większego udziału w postępowaniu dyscyplinarnym. Minister będzie mógł polecić wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciwko adwokatom bądź aplikantom. Będzie miał również prawo wglądu w akta sprawy oraz żądania informacji o wynikach toczących się postępowań. Zdaniem autorów projektu takie rozwiązanie ma przyspieszyć prowadzenie postępowań - jeśli minister posiada dowody na tyle mocne i jednoznaczne, że przeprowadzenie dochodzenia nie jest potrzebne.

Przedstawiciele korporacji uważają, że nowe przepisy są zbędne.

- Minister sprawiedliwości ma nadzór i wgląd w postępowania dyscyplinarne, może też składać odwołania od decyzji zapadających w tych postępowaniach. Problem w tym, że w ostatnich latach minister bardzo rzadko korzystał ze swych uprawnień
- mówi mec. Jakub Jacyna, rzecznik prasowy Okręgowej Izby Adwokackiej w Warszawie.

Nowela wprowadza też nadzór ministra nad uchwałami korporacji. Samorządy zawodowe będą musiały przesyłać ministrowi sprawiedliwości odpisy każdej podjętej uchwały, w terminie 14 dni od jej podjęcia. Zenon Klatka, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych zauważa, że minister może się w ten sposób sprzeciwić również uchwałom o odmowie wpisu opartym na braku tzw. przesłanki rękojmiowej (ocena, czy dotychczasowe zachowanie daje rękojmię prawidłowego wykonywania zawodu).

- W ten sposób minister będzie mógł dokonać wpisu na listę własną decyzją, wbrew stanowisku samorządu. Ocena istnienia przesłanki rękojmi zostanie przesunięta od samorządu do ministra i będzie to ocena ostateczna. Skoro nie będzie żadnych instrumentów prawnych sprawowania pieczy nad wykonywaniem zawodu, nie będzie i samorządu zawodowego - mówi prezes Klatka.

Zmienią się również zasady odwołań od uchwał okręgowych rad adwokackich. Od postanowień podjętych w pierwszej instancji w sprawach indywidualnych będzie przysługiwało odwołanie do Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej, natomiast od uchwały NRA do ministra sprawiedliwości.

Reklama

Agnieszka Wyszomirska

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »