Mniej dla seniorów, więcej dla młodych. Minister komentuje dramatyczne dane o demografii

- Seniorzy potrzebują młodszych pokoleń - bo bez nich emerytury (należne i wypracowane ciężką pracą) byłyby tylko pustym zapisem na papierze - pisze Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz na platformie X. Minister Funduszy i Polityki Regionalnej reaguje w ten sposób na najnowsze dane Eurostatu dotyczące sytuacji demograficznej.

Najnowsze dane ONZ wskazują, że do końca wieku w Polsce trzykrotnie spadnie liczba osób w wieku produkcyjnym (20-64 lat), a tylko w 2023 roku spadek ludności w naszym kraju był największy w całej UE. To zjawisko niepokojące, które wymagają reakcji, na co zwraca uwagę Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej.

Niechlubny rekord w Polsce

Według danych Eurostatu liczba ludności w Polsce spadła w 2023 roku o blisko 133 tys. To o wiele więcej niż w innych krajach:

"Łącznie spadek liczby ludności w okresie od 1 stycznia 2023 r. do 1 stycznia 2024 r. odnotowano w siedmiu krajach, przy czym największe spadki odnotowano w Polsce (-132 800 osób), Grecji (-16 800) i na Węgrzech (-15 100)" - przekazał urząd.

Reklama

Wzrost liczby ludności zanotowano w Hiszpanii, Niemczech i Francji. W tych krajach w ciągu roku przyrost naturalny sięgnął kilkuset tysięcy osób, głównie za sprawą migrantów. 

Wsparcie państwa głównie dla młodych

Minister Funduszy i Polityki Regionalnej na swoim profilu na platformie X komentuje dane Eurostatu, a zaczyna od cytatu z hymnu:

"Wsparcie państwa powinno iść przede wszystkim na młodych i rodziny. Czyli np. TAK dla wsparcia dostępnych mieszkań. TAK dla żłobków Natomiast bardzo ostrożnie z kolejnymi dodatkami emerytalnymi i rentowymi. Seniorzy potrzebują młodszych pokoleń - bo bez nich emerytury (należne i wypracowane ciężką pracą) byłyby tylko pustym zapisem na papierze" - tłumaczy minister.

Nie dla "kredytu 0 proc."

Pełczyńska-Nałęcz popiera inwestycje infrastrukturalne, bo wpływa to na zwiększenie produktywności naszej pracy, jednak jest przeciwna wejściu w życie "kredytu 0 proc.". Minister podkreśla także, że potrzebujemy aktywizacji zawodowej wszystkich, ale mówi też o polityce migracyjnej:

"TAK dla mądrej i bezpiecznej polityki migracyjnej (hurtowa nagonka na wszystkich migrantów jest głupotą)" - dodaje Pełczyńska-Nałęcz.

Jej zdaniem, przy tak fatalnej sytuacji demograficznej nie jesteśmy w stanie uniknąć udziału migrantów w naszym rynku pracy. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »