Mniej pieniędzy na ekologię

Resort finansów chce zlikwidować wszystkie fundusze ochrony środowiska. Samorządowcy protestują: będzie mniej o prawie 4 mld zł na inwestycje. Budżety samorządów nie powiększą się, wzrośnie za to ich zadłużenie.

Resort finansów chce zlikwidować wszystkie fundusze ochrony środowiska. Samorządowcy protestują: będzie mniej o prawie 4 mld zł na inwestycje. Budżety samorządów nie powiększą się, wzrośnie za to ich zadłużenie.

Będzie mniej pieniędzy na ekologię. Resort finansów kierowany przez Zytę Gilowską chce zlikwidować wszystkie fundusze ochrony środowiska

Spór o likwidację funduszy ochrony środowiska przybiera na sile. Ministerstwo Finansów twierdzi, że likwidacja wszystkich samorządowych funduszy ochrony środowiska jest konieczna, aby skonsolidować finanse publiczne. Samorządy, które miałyby przejąć zadania funduszy, są temu przeciwne. W ich budżetach wbrew zapewnieniom pieniędzy nie przybędzie. Więcej, w wyniku zmian proponowanych przez resort środki na ochronę środowiska będą mniejsze o 3,6 mld zł rocznie.

Projekt ustawy o finansach publicznych zakłada likwidację gminnych, powiatowych i wojewódzkich funduszy ochrony środowiska. Z uzasadnienia do ustawy, które ostatnio przedstawił resort, jasno wynika, że w pierwszej fazie do budżetów samorządów trafi ponad 1,8 mld zł. Resort prognozuje, że do 2009 roku trafi do nich jeszcze 1,5 mld zł. Cel likwidacji potwierdza również wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska.

- Fundusze ochrony środowiska likwidujemy po to, aby dać większe możliwości samorządom - twierdzi wiceminister.

Problem jednak w tym, że samorządy są przeciwne likwidacji.

Załamanie finansowania

Zdecydowane stanowisko przeciw likwidacji wyraziły organizacje skupiające samorządy: Zjazd Przedstawicieli Członków Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski oraz Konwent Prezydentów Śląskich Miast na Prawach Powiatu.

Podkreślają, że likwidacja funduszy spowoduje dalszy wzrost cen, ograniczone zostaną możliwości podejmowania przedsięwzięć ekologicznych oraz możliwości pozyskiwania przez miasta środków z UE na inwestycje ekologiczne.

- Przeniesienie środków do budżetów województwa samorządowego czy budżetu państwa spowoduje rozdanie tych środków w ciągu paru lat w systemie dotacji i dopłat. Likwidacja funduszy ochrony środowiska oznacza więc radykalne załamanie poziomu finansowania ochrony środowiska - czytamy w stanowisku zjazdu przedstawicieli członków Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski.

Kolejne argumenty przeciw likwidacji przedstawia Tadeusz Wrona, prezydent miasta Częstochowa. Zwraca uwagę na komplikacje wynikające z proponowanej zmiany.

- Pieniądze z opłat z tytułu kary za wycięte drzewa trzeba będzie wydać w ciągu roku budżetowego, oszczędności w wydatkach nie przejdą na następny rok, samorząd wojewódzki nie będzie mógł udzielać preferencyjnych kredytów, co stanowi obecnie połowę pomocy świadczonej przez Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - wymienia nasz rozmówca.

Mniej środków z UE

O konieczności likwidacji nie są przekonani również eksperci.

- Jeśli ma być to sama likwidacja dla eliminacji jednej z form organizacyjnych w ramach porządkowania sektora finansów publicznych, to należy ocenić ten pomysł negatywnie. Jeśli zaś stanowi element kompleksowej reformy, to oczywiście zasługuje na akceptację - twierdzi dr Jolanta Szołno-Koguc z Wydziału Ekonomicznego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Wskazuje ona również na trudności.

- Samorządy wojewódzkie będą skłonne zwiększyć swoje aktywa, ale nie sądzę, żeby z jednakowym zadowoleniem przejęły zobowiązania wojewódzkich funduszy, zdając sobie sprawę, iż w ten sposób ograniczają swoje możliwości zadłużania na najbliższe lata, a zatem pośrednio także absorpcji środków unijnych - dodała nasza rozmówczyni.

Chodzi o to, że wojewódzkie fundusze mają możliwość zaciągania kredytów i pożyczek, a także możliwość emisji własnych obligacji. Przejęcie zobowiązań funduszy może zwiększyć zadłużenie jednostek, a w konsekwencji wpłynąć na możliwości pozyskania środków z UE nie tylko na cele ochrony środowiska, ale i inne. Skalę zobowiązań ilustruje przykład wojewódzkiego funduszu w Katowicach. Od początku 2007 roku obsługuje on 1090 pożyczek długoterminowych na kwotę 653 mln zł oraz kilkaset dotacji.

Więcej strat niż zysków

Prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Katowicach Wiesław Siwczak mówi o 3,6 mld zł rocznie mniej na ochronę środowiska. Ostrzega również, że po zmianach przychody samorządów z opłat i kar nie będą obowiązkowo wykorzystywane na cele ekologiczne. Wzrosną również koszty inwestycji, ponieważ utrata zdolności pożyczkowego wsparcia dla inwestycji unijnych spowoduje konieczność zaciągania kredytów bankowych, które są droższe od pożyczek z funduszy. Likwidacja funduszy oznacza również likwidację instytucji wdrażającej Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko.

Jakie więc będą konsekwencje likwidacji wojewódzkich funduszy?

- Jeśli resort zlikwiduje nasz fundusz, to oznacza to stratę dla inwestycji ekologicznych w regionie w przyszłym roku o 270 mln zł. Kwota ta wynika z prostego wyliczenia. W 2007 roku otrzymamy z Urzędu Marszałkowskiego 130 mln zł, a udzielimy pomocy na 400 mln zł. Ponadto zmarnujemy całą działalność logistyczną funduszu i wzrosną koszty realizacji projektów - powiedział Gazecie Prawnej Wiesław Siwczak.

Zdaniem naszego rozmówcy fundusze ochrony środowiska powinny funkcjonować do 2015 roku, czyli do czasu uzyskania kolejnych unijnych parytetów.

Zdaniem ekspertów, porządkowanie i konsolidacja finansów publicznych to krok w dobrą stronę, ale to, czy dana instytucja ma być zlikwidowana, czy nie, zależy od wagi i charakteru zadań, które realizuje dana jednostka, oraz generalnej koncepcji sektora finansów publicznych.

Postulujemy

Resort finansów powinien wstrzymać się z likwidacją wojewódzkich funduszy ochrony środowiska do 2015 roku, czyli do czasu zakończenia obecnej perspektywy finansowej UE na lata 2007-2013. Zmiana systemu finansowania ochrony środowiska w trakcie tej perspektywy jest niekorzystna, a przejęcie zobowiązań przez samorządy zahamuje pozyskanie środków unijnych również na inne projekty.

Reklama

Łukasz Zalewski

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »