Monitorują nielegalne odgradzanie plaż. Drony w akcji, sypią się mandaty
Nielegalne zajmowanie publicznych plaż przez właścicieli hoteli i blokowanie odpoczywającym swobodnego dostępu do morza - za takie zachowanie grożą w Grecji wysokie kary. Tylko w ciągu ostatnich trzech tygodni Służba Nieruchomości Ministerstwa Gospodarki Narodowej i Finansów nałożyła mandaty przekraczające 800 tys. euro - informuje portal news247.gr.
W świetle obowiązującego w Grecji prawa, plażę można wynająć na ściśle określonych warunkach, a wynajem powinien być poprzedzony przetargiem.
Zajmowanie publicznych plaż i blokowanie swobodnego dostępu do morza mieszkańcom i turystom przez przedsiębiorców jest nielegalne. Jednak mimo apeli i wprowadzonych obostrzeń, odcinki linii brzegowych są zajmowane bezprawnie, najczęściej przez właścicieli hoteli czy nadmorskich barów.
Aby temu przeciwdziałać, greckie Ministerstwo Gospodarki i Finansów monitoruje wybrzeże za pomocą dronów. Zgodnie z wiosennymi zapowiedziami, resort wykorzystuje też zdjęcia satelitarne i organizuje kontrole. Biorą w nich udział przedstawiciele gminnych samorządów, władze skarbowe a nawet policja i prokuratura.
Analizowane są też informacje nadsyłane przez mieszkańców. Między innymi za pośrednictwem “MyCoast” - aplikacji, która pozwala na wskazywanie nielegalnie zajmowanych plaż. Każdy, kto zauważy nieprawidłowości, może zgłosić potencjalne naruszenie - poprzez aplikację lub telefonicznie. Po podaniu lokalizacji plaży, miejsce odwiedzi policja oraz urzędnicy.
Monitorowanie plaż rozpoczęło się pod koniec maja. “Tylko w lipcu przedstawiciele Służby Nieruchomości Ministerstwa Gospodarki Narodowej i Finansów odwiedzili ponad 150 plaż, gdzie przeprowadzili 4500 kontroli i rozmawiali z ponad 750 przedsiębiorcami” - informuje portal news247.gr. Kary za bezprawne przywłaszczanie plaż przekroczyły 800 tysięcy euro. Portal informuje, że skargi napływały głównie za pośrednictwem aplikacji MyCoast.
Resort finansów donosi, że podczas kontroli zlokalizowano 20 odcinków nielegalnie odgradzanych plaż. Wszystkie wróciły do bezpłatnego użytku odpoczywających. Kontrole ujawniły też inne naruszenia, m.in. braki odpowiedniego oznakowania.