Morawiecki: Wiem, że rozsławicie dobre imię Polski

- Nie byłoby polskiej niepodległości sto lat temu, gdyby nie wielki wysiłek społeczników, literatów, sportowców, którzy z polityką się nie kojarzą. To jest piękna droga do wolności, której wtedy doświadczyliśmy - mówił podczas gali programu stypendialnego "100 na 100" im. H. Konopackiej i I. Matuszewskiego premier Mateusz Morawiecki.

Sto stypendiów dla stu zdolnych studentów ufundowały Fundacja LOTTO i Totalizator Sportowy. W uroczystości wręczenia nagród w Warszawie wzięli udział w poniedziałek poza premierem Mateuszem Morawieckim, również rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska i szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów Marek Suski. Program stypendialny "100 na 100" im. Haliny Konopackiej i Ignacego Matuszewskiego znalazł się w programie obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

- Dzisiaj Polska potrzebuje podobnej drogi rozwoju, drogi do dobrobytu, drogi do tego, żeby żyła według standardów europejskich, na najwyższym poziomie. Na takim, do jakiego aspirują młodzi ludzie, zdolni, ludzie tacy jak na pewno tutaj zgromadzeni na sali - zwracał się do zebranych stypendystów premier Morawiecki.

Reklama

Wskazywał też na wzorce, które utożsamiane są w życiorysach patronów programu, małżeństwa: Haliny Konopackiej i Ignacego Matuszewskiego. Przypominał o innych, o Januszu Korczaku czy Albercie Chmielowskim, którzy - jak podkreślał - również mieli pewną charakterystyczną cechę..

- Mówiono mi, że jest ona waszą cechą również, a mianowicie wszechstronność, głód wiedzy, dążenie do czegoś więcej, do osiągania kolejnych szczebli, kolejnych etapów waszego życia, twórczości, kreatywności i waszej przedsiębiorczości - dodał.

Premier życzył stypendystom, by "mieli Polskę w sercu, w rozumie" i by wszystko, co robią oraz ich wszystkie przyszłe osiągnięcia w różnych dziedzinach przynosiły im wielką satysfakcję. - A wiem, że poprzez to rozsławicie również dobre imię Polski - powiedział szef rządu.

Program stypendialny "100 na 100" jest - zdaniem premiera - bardzo wartościową i piękną kontynuacją drogi życiowej wspaniałych poprzedników: artystów, literatów, którzy budowali na najróżniejsze sposoby silną Polskę. - Życzę też wszystkim państwu, byście umieli przekuwać obecne pasje, zamiłowania w waszą wspaniałą drogę życiową - mówił premier.

Do programu zgłoszonych zostało łącznie 1815 wniosków. Oceniane były nie tylko wyniki w nauce, ale również rozwijane pasje i zaangażowanie społeczne.

- Marzenie o wolności złączyły rodaków. Żyjemy w wolnej Polsce, możemy marzyć, kochać. Wiele przed nami, wiele do osiągnięcia - przypominał Olgierd Cieślik, prezes Totalizatora Sportowego. Dodał także, że część wpływów ze sprzedaży zakładów specjalnych Lotto została przekazana na realizację programu stypendialnego "100 na 100". - Skierowaliśmy program do ludzi młodych, studentów, wyróżniających się w nauce, nieobojętnych na otaczającą ich rzeczywistość. Postawa, wiedza i wykształcenie stanowią o sile państw i są kołem zamachowym postępu - mówił Cieślik.

mk

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »