Możemy mieć wysyp nowości na platformach cyfrowych

Wygląda na to, że po epoce kanałów premium, epoce technologii nadszedł czas na epokę ilości na rynku platform cyfrowych. Pokazuje to m.in. ostatnie dołączenie kanałów Polsat Viasat History, Polsat Viasat Nature i Polsat Viasat Explorer do oferty nc+ i zapowiedzi uruchomienia dodatkowych kanałów Polsatu, takich jak , Polsat Docu, Polsat Reality i Polsat X. Możemy mówić o trendzie co najmniej europejskim albo nawet światowym. Wyczuwa to najwyraźniej polski właściciel kanałów Adventure TV i Top Kids, który szykuje zagraniczną ekspansję.

Gdyby podzielić historię polskich platform cyfrowych na epoki to najprawdopodobniej wyglądałoby to tak: lata 1998-2005 era kanałów premium. To wtedy zadebiutowały Wizja TV i CYRFA+ . Ponieważ oferta analogowej telewizji naziemnej była marna, a kanały tematyczne dopiero powstawały, to największym atutem platform były kanały premium typu CANAL+ i oczywiście HBO. Abonentów wabiły hollywoodzkie produkcje i ligi piłkarskie, w tym przede wszystkim polska liga. Po fuzji dwóch platform w 2002 roku CYFRA+ płaciła więcej HBO, aby tylko w jej ofercie można było znaleźć kanały premium. To z pewnością odstraszało sporą część klientów od Cyfrowego Polsatu. Postawił na niskie ceny i dzięki temu wygrał. Tyle, że nowa epoka nastała nie dzięki platformie Zygmunta Solorza-Żaka, tylko dzięki platformie n. To ona wprowadziła usługi typu wideo na żądanie, PVR, czyli dekodery z twardym dyskiem, HDTV - telewizję wysokiej rozdzielczości. Można odnieść wrażenie, że w latach 2006-2015 platformy skupiły się właśnie na technologii. Cyfrowy Polsat w pełni ją wdrożył w 2016 roku, wprowadzając dekoder Evobox PVR.

Reklama

W drugiej połowie 2016 roku klientów nie napędzą już jednak ani kanały premium, ani technologia, która spowszedniała. Trudno oczekiwać, żeby pojawiły się całe paczki kanałów 4K, a tym bardziej trójwymiarowych. Nie ma na razie technologii, które napędziłyby rozwój platform, czy sieci kablowych. Udogodnienia w postaci internetowego dostępu raczej tu nie wystarczą. Zostaje ilość kanałów tematycznych. Ilość, która ma duże znaczenie, gdyż te, które są obecnie oferowane i tak ciągle serwują nam powtórki. Zwłaszcza wśród tych dokumentalnych. Chociażby w niedzielę można było oglądać na antenie Travel Channel produkcję o motocyklowej podróży przez Brazylię, aby w poniedziałek zobaczyć o bardzo zbliżonej porze dokładnie ten sam odcinek! Skoro powtórek jest aż tyle, to fanów kanałów dokumentalnych ucieszą nawet kanały Viasatu. Podobnie z abonentami Cyfrowego Polsatu, którzy ucieszyliby się z np. Planete+. Byłoby logiczne, gdyby platformy cyfrowe wzięły to pod uwagę i jesienią, na początku zimy, przed szczytem sprzedaży zasypały nas wieloma nowościami.

Wydaje się, że biorą nie tylko w Polsce. W tym kontekście można odbierać wejście Top Kids i Adventure TV na rynki afrykański, bułgarski, rumuński, turecki, czeski, słowacki i węgierski. W takiej np. Rumunii potencjał jest, bo zachodnie kanały dokumentalne mają, ale chociażby Discovery Showcase HD, czy Animal Planet HD są nadawane w angielskiej wersji językowej. Znalazło się tam miejsce dla Bollywood TV, dlatego że nadaje właśnie po rumuńsku. Znajdzie też pewnie dla stacji Michał Winnicki Entertainment. W końcu na tamtych rynkach też zaczynają myśleć o ilości. U nas platformy to oczywiście więcej abonentów, więc ta ilość kanałów polskojęzycznych może być znacznie większa. Platformy powinny tylko myśleć o ich porządkowaniu. Chociaż w nc+ dołączono kanały Viasatu, to nadal nie można ich wybrać łatwo za pośrednictwem kategorii Kultura/Nauka/Świat na pilocie. Trzeba długo przewijać listę pilotem lub pamiętać numer kanału.

Daniel Gadomski

Źródło informacji

SatKurier
Dowiedz się więcej na temat: platforma cyfrowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »