MPiPS o projekt dot. naliczania rent

Nowy system naliczania rent oraz zasadę, że renta nie będzie zmniejszana ani zawieszana ze względu na wysokość dochodów z pracy zarobkowej, przewiduje projekt ustawy, który resort pracy skierował do konsultacji.

Nowy system naliczania rent oraz zasadę, że renta nie będzie zmniejszana ani zawieszana ze względu na wysokość  dochodów z pracy zarobkowej, przewiduje projekt ustawy, który  resort pracy skierował do konsultacji.

Jak poinformowało ministerstwo na swojej stronie internetowej, projekt ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych został w poniedziałek przekazany do konsultacji społecznych oraz międzyresortowych.

Projekt przewiduje wprowadzenie nowego systemu naliczania rent z tytułu niezdolności do pracy dla osób urodzonych po 1948 r. System ten będzie powiązany z wysokością odprowadzanych składek emerytalnych, czyli będzie zgodny z zasadami wyliczania świadczeń w nowym systemie emerytalnym.

Istotną zmianą zaproponowaną w projekcie ustawy jest także wprowadzenie zasady, że renta z tytułu niezdolności do pracy nie ulega zmniejszeniu ani zawieszaniu w związku z wysokością przychodów z pracy zarobkowej.

Reklama

Obecnie renta jest zmniejszana, jeżeli świadczeniobiorca zarabia między 70 a 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia, zaś po przekroczeniu 130 proc. tego wynagrodzenia - ulega zawieszeniu.

Resort w uzasadnieniu projektu przypomniał, że reforma systemu ubezpieczeń społecznych z 1999 r. zmieniła koncepcję świadczenia emerytalnego. W przypadku osób urodzonych po 1948 r. wysokość emerytury zależy od wieku przejścia na emeryturę oraz kwoty składek wpłaconych w całym okresie aktywności zawodowej. Zebrany kapitał jest dzielony przez przewidywaną dalszą długość życia. Reformując system emerytalny pozostawiono bez zmian zasady obliczania rent z tytułu niezdolności do pracy.

- Dzięki przyjęciu jednolitej podstawy obliczenia emerytur i rent dla osób urodzonych po 1948 r., a tym samym dostosowaniu zasad wymiaru rent do przeprowadzonej reformy emerytalnej, zachowana będzie - niezbędna dla koegzystencji obu systemów - relacja wysokości świadczeń emerytalnych do wysokości świadczeń rentowych - uzasadnia resort.

W projekcie ustawy przewidziano, że rentę wylicza się biorąc pod uwagę sumę zwaloryzowanych składek na ubezpieczenie emerytalne (zapisanych na koncie ubezpieczonego prowadzonym przez ZUS) i kapitału początkowego. Ponadto, gdy osoba jest członkiem OFE, dodatkowo wylicza się kwotę, która została tam przekazana.

Przy sumowaniu okresów składkowych zostaną uwzględnione także tzw. okresy hipotetyczne, uzupełniające staż ubezpieczeniowy brakujący do pełnych 30 lat. Według resortu, okresy hipotetyczne to rodzaj mechanizmu ochronnego w przypadku młodych osób, które po krótkim okresie pracy zawodowej stały się częściowo lub całkowicie niezdolne do pracy.

Wysokość renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy będzie stanowiła kwotę uzyskaną przez podzielenie zgromadzonego ze składek kapitału przez dalsze trwanie życia osoby w wieku 60 lat. Z kolei renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy będzie wynosiła 75 proc. tej kwoty.

Jak wyjaśnia resort pracy, przyjęcie do obliczeń dalszego trwania życia osoby w wieku 60 lat uznano za najbardziej optymalne rozwiązanie, zapobiegające różnicowaniu wysokości rent ze względu na wiek i płeć.

Projekt zakłada, że jeżeli po obliczeniu renty okazałoby się, że jest ona niższa od minimalnej, wówczas byłaby podwyższona do gwarantowanej minimalnej wysokości.

Nowe przepisy miałyby wejść w życie od 2009 r. Przewidziano okres przejściowy, w którym renty byłyby obliczane metodą mieszaną, czyli częściowo według starych, a częściowo według nowych zasad. Dotyczyłoby to osób, które złożą wniosek o rentę w latach 2009- 2013.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: wysokość | renta | Rent | renty | resort pracy | ustawy | resort
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »