Na czas wojny i nie tylko. Rząd chce wydać miliardy na specjalny system

Rząd Donalda Tuska myśli o tym, jak zabezpieczyć się na wypadek wojny. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji planuje budowę systemu bezpiecznej, szyfrowanej łączności, który ma pozwolić na działanie administracji i służb ratowniczych w czasie konfliktu zbrojnego - pisze "Rzeczpospolita". Koszt budowy takiego systemu idzie w miliardy.

Jak pisze "Rzeczpospolita", budowa specjalnego systemu bezpiecznej, szyfrowanej łączności, to propozycja zawarta w przygotowanym przez MSWiA projekcie ustawy o ochronie ludności. 

"Na razie nie są znane szczegóły techniczne. Być może system będzie tworzony po wejściu w życie ustawy, czyli od przyszłego roku" - odnotowuje dziennik. 

Wstępnie koszt budowy systemu został oszacowany na 3,7 mld zł. Jeśli Polska zdecyduje się na tę inwestycję, budowa może potrwać do 2034 r.

Co dałby Polsce nowy, bezpieczny system łączności?

Jakie korzyści płyną z posiadania takiego systemu? Zapewniałby on ciągłość funkcjonowania administracji państwowej oraz wspierał ochronę ludności w sytuacji konfliktu, ale też w czasie pokojuNowy system integrowałby systemy łączności i komunikacji administracji publicznej, służb mundurowych podporządkowanych MSWiA, w tym policji, straży pożarnej czy Straży Granicznej, z systemami będącymi w gestii Ministerstwa Obrony Narodowej. Istotnym elementem byłby też system ostrzegania, powiadamiania i alarmowania ludności cywilnej o zagrożeniach.

Reklama

Jak czytamy w "Rz", nowy system obejmowałby łączność cyfrową jawną i niejawną, a więc szyfrowaną sieć stacjonarną, radiową, komórkową i satelitarną. Miałby ogólnokrajowy zasięg i obejmowałby m.in. obiekty infrastruktury krytycznej. System byłby też odporny na zagrożenia cybernetyczne.

Operatorem systemu, według projektu ustawy, byłby szef resortu spraw wewnętrznych. Obecnie państwo polskie nie posiada takiego systemu, "chociaż od wielu lat eksperci mówią o potrzebie jego budowania" - zauważa "Rz".

Gigantyczne wydatki Polski na obronność

Wydatki Polski na zbrojenia w relacji do PKB są największe spośród wszystkich krajów członkowskich NATO. Według najnowszych wyliczeń Sojuszu, w ubiegłym roku wyniosły one ponad 151 mld złotych, czyli 4,12 proc. polskiego PKB (z kolei według wstępnych szacunków Eurostatu, cytowanych w środę 19 czerwca przez Komisję Europejską, za 2023 rok wydatki Polski na obronność wyniosły 2,1 proc. PKB, a wartość inwestycji szacuje się na 0,7 proc. PKB).

Polska zakłada, że wydatki na obronność sięgną 2,8 proc. PKB w 2024 roku, 3,2 proc. PKB w 2025 roku, 3,7 proc. PKB w 2026 roku, 4,3 proc. PKB w 2027 roku, by dojść do poziomu 4,1 proc. PKB w 2028 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: łączność | wojna | wydatki na obronność | rząd Donalda Tuska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »