Na liniowym zyskają wszyscy!
PSL zgadza się na podatek liniowy. Ma być większa kwota wolna od podatku i ulgi prorodzinne zachowane - mówił w Kontrwywiadzie RMF FM Eugeniusz Kłopotek, poseł PSL. Do dyskusji jest - ile ten podatek powinien wynosić. Mówi się, że między 16 a 18 procent. Możliwy termin jego wprowadzenia to rok 2009.
Konrad Piasecki: Wiejska noga i ludzkie oblicze koalicji podobno mięknie w sprawie podatku liniowego?
Eugeniusz Kłopotek: Nie ma sensu się upierać. Ja wychodzę z takiego założenia: ta koalicja została oparta na dwóch zasadniczych podstawach. Mianowicie na wzajemnym zaufaniu i kompromisie. Skoro nasz partner koalicyjny "odpuszcza" nam jednomandatowe okręgi wyborcze np. do Sejmu, to my zgadzamy się na podatek liniowy. Jeśli ma być kwota wolna od podatku większa i mają być ulgi prorodzinne zachowane, to dlaczego nie?
Konrad Piasecki: A jakiej wysokości ten podatek liniowy, jaka stawka?
Eugeniusz Kłopotek: To jest do dyskusji.
Konrad Piasecki: Ale to jest fundamentalna dyskusja.
Eugeniusz Kłopotek: Mówi się między 16 a 18 procent.
Konrad Piasecki: A pan uważa, że ile powinno być? Bo 18 to już za chwilę będzie najniższa stawka podatku dochodowego. Ludzie nie odczują jeśli nie będzie on obniżony.
Eugeniusz Kłopotek: Politycznie powiedziałbym jak najniższa, ale wiadomo, że to wszystko trzeba jeszcze policzyć, bo będzie brakować do budżetu.
Konrad Piasecki: Czyli w tej sprawie jest zgoda w koalicji?
Eugeniusz Kłopotek: Na pewno tak.
Konrad Piasecki: A kiedy ten podatek byłby wprowadzony?
Eugeniusz Kłopotek: Moim zdaniem, jeżeli już, to trzeba się brać z tym bykiem za rogi pierwszego stycznia 2009.
Konrad Piasecki: Bardzo szybko.
Eugeniusz Kłopotek: Ostatnio na moim blogu napisałem coś takiego: "Koalicjo, śmielej do przodu". Jest nadal duże poparcie dla tej koalicji. Myśmy jeszcze nie przegrali żadnego głosowania w Sejmie jako koalicja. Nie obawiajmy się wet pana prezydenta i do przodu.
Konrad Piasecki: To złóżcie projekt obniżenia podatku i wprowadzenia podatki liniowego.
Eugeniusz Kłopotek: Czekamy na naszych partnerów koalicyjnych, bo to jest ich pomysł i ich temat.