Na Podhale ruszymy samolotem

Lotnisko pasażerskie w Nowym Targu - taki plan już od kilku lat wspólnie realizują samorządowcy z całego Podhala. Władze Nowego Targu załatwiły już wszystkie formalności.

Dla Nowego Targu przebudowa istniejącego lotniska ze sportowego na pasażerskie to ogromna szansa na rozwój miasta. Inne samorządy, jak z Zakopanego czy Białki Tatrzańskiej, żyjące z turystyki liczą na to, że dzięki lotnisku w pobliżu zyskają dodatkowych klientów. Władze Nowego Targu załatwiły już wszystkie niezbędne formalności w tej kwestii i obecnie negocjują z potencjalnymi inwestorami - powiedział Marek Fryźlewicz, burmistrz miasta.

Burmistzr szacuje, że na podstawowe prace, które umożliwią lądowanie samolotów pasażerskich w stolicy Podhala potrzeba 70-90 mln złotych. Zgodnie z planem na lotnisko miasto zarezerwowało 130 hektarów terenu w rejonie, gdzie obecnie istnieje lotnisko sportowe.

Reklama

Dodatkowo na kolejnych 400 hektarach powstanie strefa gospodarcza, na której będą działać firmy zarabiające mniej lub bardziej bezpośrednio dzięki lotnisku. Władze Nowego Targu na razie nie chcą mówić kiedy powstanie lotnisko pasażerskie, podkreślają jednak iż nastąpi to szybko bowiem miasto jest właścicielem terenów pod rozbudowę lotniska.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: linie lotnicze | formalności | lotniska | Podhale Nowy Targ | samorząd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »