Na pograniczu wojny handlowej

W Parlamencie Europejskim dziś nadzwyczajna debata poświęcona wojnie handlowej Rosji z Ukrainą. Moskwa za wszelką cenę próbuje zniechęcić Kijów do bliższej współpracy z Unią. Będą o tym temat rozmawiać deputowani z komisji spraw zagranicznych.

W Parlamencie Europejskim dziś nadzwyczajna debata poświęcona wojnie handlowej Rosji z Ukrainą. Moskwa za wszelką cenę próbuje zniechęcić Kijów do bliższej współpracy z Unią. Będą o tym temat rozmawiać deputowani z komisji spraw zagranicznych.

Chodzi o groźby Rosji i zapowiedzi dotyczące szczegółowych kontroli celnych, a nawet zablokowania importu z Ukrainy jeśli podpisze ona umowę stowarzyszeniową, zbliżającą ją do Unii, a także porozumienie o wolnym handlu. Europoseł Jacek Saryusz-Wolski nazwał działania Rosji niedopuszczalnymi.

"To wszystko jest podporządkowane jednej idei - odtworzenia strefy wpływów, czy przestrzeni postsowieckiej przez Rosję" - dodaje. Moskwę skrytykował też komisarz do spraw rozszerzenia. "Umowa stowarzyszeniowa nie usprawiedliwia zaostrzenia przez Rosję procedur celnych" - powiedział Sztefan Fuele.

Reklama

Do podpisania umowy stowarzyszeniowej mogłoby dojść pod koniec listopada. Najpierw jednak Ukraina musi spełnić kilka warunków. Unia Europejska domaga się między innymi reformy sądownictwa, by wymiar sprawiedliwości nie był wykorzystywany do walki z opozycją.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: wojny | Rosji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »