Na świecie żywność tanieje. Co z cenami w Polsce?

Kiedy w Polsce odczujemy, że po rekordowych wzrostach ceny produktów żywnościowych zaczynają spadać? Wiele wskazuje na to, że nieprędko. Ekonomiści PKO BP tłumaczą, że "w przeszłości zmiany na rynkach światowych przekładały się na krajową inflację żywnościową po ok. 6-9 miesiącach".

Dobre wieści o spadających w skali globalnej cenach podstawowych produktów żywnościowych trzeba uzupełnić informacją, że nie wszystko tanieje tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Mięso i cukier wciąż są na krzywej rosnącej. W maju tzw. FAO Meat Price Index (mięso) wzrósł do poziomu 117,9 proc. (wzrost o 1 proc. w stosunku do kwietnia). Z kolei FAO Sugar Price Index (cukier) urósł do 157,6 pkt. (ponad 5 proc. więcej niż w kwietniu).

Przyjrzyjmy się jednak wspomnianym grupom produktów poddanych silnej dezinflacji (w skali globalnej). FAO Cereal Price Index (indeks zbożowy) spadł w maju do 129,7 pkt. (prawie 5 proc. w stosunku do kwietnia i aż o 25,3 proc. licząc rok do roku). Przyczyniły się do tego zapowiedzi bardzo dobrych zbiorów w Brazylii i USA.

Jednym z najsilniej drożejących produktów był w ostatnim czasie olej roślinny. Tymczasem w maju, w skali globalnej, FAO Vegetable Oil Price Index (indeks cenowy dla olejów roślinnych) spadł do 118,7 pkt. (spadek o ponad 8 proc. licząc do kwietnia i aż 48 proc. licząc rok do roku!). Eksperci nie mają wątpliwości - spadek "olejowego" indeksu jest wynikiem zauważalnych spadków cen olejów palmowego, sojowego, rzepakowego i słonecznikowego.

W skali globalnej zanotowano także spadek cen produktów mleczarskich (FAO Dairy Price Index). Indeks spadł w maju do 118,7 pkt. (spadek w stosunku do kwietnia ledwie o ok. 3 proc., jednak licząc rok do roku o ponad 17 proc.). Przyczyniła się do tego duża produkcja serów na półkuli północnej.

(js)

***