Nadal sporo niepewności

Dzisiejsze dane z USA nie wpłynęły zasadniczo na rozstrzygnięcie sentymentu rynkowego. Inflacja okazała się wyższa od oczekiwań, ale odchylenie było niewielkie (wzrost o 0,4% wobec oczekiwanych 0,3% m/m w przypadku wskaźnika ogólnego i 0,3% wobec oczekiwanych 0,2% dla inflacji netto).

Dzisiejsze dane z USA nie wpłynęły zasadniczo na rozstrzygnięcie sentymentu rynkowego. Inflacja okazała się wyższa od oczekiwań, ale odchylenie było niewielkie (wzrost o 0,4% wobec oczekiwanych 0,3% m/m w przypadku wskaźnika ogólnego i 0,3% wobec oczekiwanych 0,2% dla inflacji netto).

Rynek, który od rana ?grał? na wyższą inflację zareagował tylko zaraz po publikacji danych, po czym nastąpiło odreagowanie ? niewielkie umocnienie euro wobec dolara oraz całkiem spore (zwłaszcza w Warszawie) odbicie na giełdach. Nieco bezbarwne były także dane z rynku budownictwa mieszkaniowego. Rozpoczęte inwestycje wzrosły co prawda w styczniu o 0,8% m/m, czyli więcej niż oczekiwał rynek, ale jednocześnie wydano 3% mniej pozwoleń na budowę i zarazem najmniej od 16 lat. Pozostaje zatem czekać na kolejne wskazówki, czyli minutes z ostatniego posiedzenia Fed dziś wieczorem oraz wstępnych wskaźników aktywności w strefie euro w piątek rano.

Reklama

Przemysław Kwiecień

Główny Ekonomista

X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A

x-Trade Brokers DM SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »