Nadawcy kontra piraci

Ponad 100 do 150 mln zł mogą wynieść w tym roku straty telewizyjnych platform cyfrowych i kanałów kodowanych spowodowane piractwem telewizyjnym.

Ponad 100 do 150 mln zł mogą wynieść w tym roku straty telewizyjnych platform cyfrowych i kanałów kodowanych spowodowane piractwem telewizyjnym.

Szacunkowe dane mówią, że w ub.r. działania piratów telewizyjnych przyniosły nadawcom ponad 200 mln zł strat (sam Canal+ tracił wówczas ok. 15 mln zł miesięcznie), zaś rok wcześniej ponad 250 mln mln zł. Przez piractwo tracą wszyscy: klienci, telewizje kablowe, operatorzy platform satelitarnych, kanały płatne, producenci programów, skarb państwa. Najbardziej poszkodowani to Canal + i Cyfra +, HBO, cyfrowa platforma Polsatu oraz sieci telewizji kablowej, w tym UPC Telewizja Kablowa. Szacuje się, że poza 4 milionami legalnych abonentów programy telewizji kablowej ogląda ponad 200 tys. nielegalnych.

Reklama

Najwięcej pajęczarzy i aktów wandalizmu odnotowuje się na Śląsku.

Nadawcy, których najbardziej dotyka ten problem od półtora roku intensyfikują walkę z piratami, dzięki czemu skala tego typu przestępstw systematycznie się zmniejsza. Jednak obowiązujące w Polsce regulacje prawne sprawiają, że nadal zaliczają się one do jednych z najtrudniejszych do skutecznego ścigania przestępstw.

Problem piractwa stał się na tyle palący, że wiosną 2001 roku konkurujący ze sobą nadawcy: HBO, UPC, TVK, UPC Wizja TV, oraz Cyfra+/Canal+ zawiązali Porozumienie Przeciw Piractwu, które następnie przekształciło się w Stowarzyszenie Dystrybutorów Programów Telewizyjnych Sygnał. Stowarzyszenie współpracuje ściśle z policją (m.in. organizuje szkolenia i seminaria dla stróżów prawa) oraz propaguje ideę, że piractwo telewizyjne jest przestępstwem.

Nadawcy prowadzą też działania operacyjne kontrolując klatki schodowe w najbardziej zagrożonych piractwem miastach i osiedlach.

Zdarzają się osoby nieświadome tego, że są piratami, bo telewizję kablową podłączył im ktoś podający się za naszego przedstawiciela. Wiele z nich zostaje naszymi abonentami. Są jednak i recydywiści, które odłączaliśmy nawet kilkanaście razy zanim sprawa szła do organów ścigania - tłumaczy Dorota Zawadzka, szefowa PR UPC Polska.

W rezultacie tych działań znacznie zwiększyła się nie tylko wykrywalność tego typu przestępstw, ale i liczba spraw, którymi zajął się wymiar sprawiedliwości. Świadczy to o tym, że zarówno organy ścigania, jak i sądownicze dostrzegły problem i coraz rzadziej traktują piractwo jako czyn o malej szkodliwości społecznej.

Obecnie w toku znajduje się 217 spraw dotyczących przestępstw na szkodę Cyfry+, 408 jest na etapie postępowania przygotowawczego, zaś 48 zakończyło się wyrokami. W przypadku UPC zapadło już 7 wyroków a kilkadziesiąt spraw jest w toku i przygotowaniu. Dla HBO odpowiednia statystyka przedstawia się następująco: 3 spraw w toku, 5 w postępowaniu przygotowawczym i 5 spraw zakończone wyrokami.

Dodatkowo w sądzie znajduje się sprawa przeciwko.... jednemu z operatorów telewizji kablowej.

Innym, znacznie skuteczniejszym ale i bardziej kosztownym, sposobem walki ze złodziejami sygnału telewizyjnego jest stałe ulepszanie systemów kodowania, częsta zmiana elektronicznych kodów zabezpieczających ale także poprawa systemu dystrybucji legalnych dekoderów oraz weryfikowanie umów abonenckich. W ciągu niewiele ponad miesiąca w okresie maj-czerwiec 2002 Canal+ Polska kosztem 15 mln zł dokonał wymiany ponad 340 tys. kart abonenckich, dzięki czemu tysiące nielegalnych widzów straciło możliwość darmowego oglądania programów emitowanych przez stację. Rok temu przedstawiciele stacji szacowali, że możliwością taką dysponowało ponad 200 tys. posiadaczy telewizorów.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: HBO Max | piractwo telewizyjne | nadawca | kontra | kontr | piraci | piractwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »