Nadchodzi kolejna fala

Ministerstwo Gospodarki przygotowało projekty zmian w ośmiu specjalnych strefach ekonomicznych (SSE). Po ośmiu miesiącach osiem stref i kilkudziesięciu inwestorów doczekało się decyzji rządu. Można powiedzieć - nareszcie.

Czekały one z inwestorami, którzy zobowiązali się do projektów nawet pod koniec 2006 r. Nie wiadomo, czy i tym razem sprawdzi się porzekadło: lepiej późno niż wcale.

- Nie wiem, czy deklaracje inwestorów z ubiegłego roku są aktualne. Jeszcze nigdy w historii specjalnych stref ekonomicznych nie zdarzyło się, żeby tak długo trwały procedury zmian - mówi anonimowo prezes jednej z ośmiu "szczęśliwych" stref.

Najwięcej inwestycji: 3,9 mld zł spodziewa się strefa starachowicka.

- Z utęsknieniem czekamy na ostateczne decyzje. Zdecydowana większość inwestorów ruszy z budową fabryk w bardzo krótkim czasie od uzyskania zezwolenia na działalność w strefie. Czeka nas gorąca jesień. W tej chwili wydajemy 99. zezwolenie, być może setne wydamy firmie G-K z grupy Atlasa - mówi Cezary Tkaczyk, wiceprezes SSE Starachowice.

Reklama

Wielokrotni inwestorzy

Atlas buduje w tej strefie cementownię. Najwięcej wydadzą w SSE Starachowice Zakłady Azotowe Puławy, które wybudują Zakład Poliamidu 6 i zakład Tlenowni. Dodatkowo firma prowadzi rozmowy z firmami z branży chemicznej, które zbudują na jej terenach zakłady za 2 mld zł.

Kilka projektów w jednej strefie planuje też grupa Saint-Gobain. W Katowickiej SSE w Dąbrowie Górniczej firma zbuduje fabrykę szkła płaskiego za 334,4 mln zł i poszerzy obecny zakład o produkcję szyb dla motoryzacji za 31 mln zł. Z kolei w Gliwicach rozbuduje istniejący zakład produkcji materiałów budowlanych i wyda ponad 100 mln zł.

Aż dwie nowe inwestycje planuje Kronospan. W KSSE w Strzelcach Opolskich firma chce zbudować zakład płyt podłogowych oraz płyt dla przemysłu meblarskiego i budownictwa za 191,5 mln zł. Z kolei w Szczecinku w Słupskiej SSE spółka MHW z Grupy Kronospan chce wybudować nowoczesny tartak za 38 mln zł.

Rekordziści

Słupska SSE ma aż 13 inwestorów, którzy wydadzą 175 mln zł i stworzą ponad 1100 miejsc pracy. To wielkie wydarzenie dla tej strefy, choć o wiele więcej etatów dadzą zmiany w tarnobrzeskiej (5065), starachowickiej (4345), mieleckiej (3775) czy kostrzyńsko-słubickiej (2400). Warto zaznaczyć, że Słupska SSE ma konkretne firmy, a np. w przypadku tarnobrzeskiej aż 4,5 tys. etatów ma powstać na 100 ha gruntów w Kobierzycach, na które jeszcze nie ma chętnych.

- Nie ma, ale na pewno będą. Właśnie rozpoczynamy rokowania na ostatnie grunty w Kobierzycach, należące do strefy. Spodziewamy się dużego zainteresowania nowymi terenami, może już niekoniecznie firm mocno związanych z LG - mówi Andrzej Talarek z Tarnobrzeskiej SSE.

800 miejsc pracy powstanie w strefie krakowskiej, ale aż 200 (a może nawet 300) stworzy Motorola, która chce otworzyć centrum usług finansowych. Z kolei centrum rozwoju technologii informatycznych otwiera w Lublinie SAFO, który zatrudni 300 osób.

Ale to już było

Na razie resort gospodarki przygotował tylko projekty zmian w strefach. Musi je jeszcze zaakceptować rząd i podpisać premier. Kilka stref już było w podobnej sytuacji kilka miesięcy temu. Projekty były gotowe, ale zostały zawieszone lub wycofane w związku z nowymi zasadami poszerzania stref o grunty prywatne, nad którymi ministerstwo rozpoczęło prace w tym roku, blokując jakiekolwiek zmiany.

Małgorzata Grzegorczyk

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: firma | Ministerstwo Gospodarki | specjalna strefa ekonomiczna | fala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »