Nadchodzi tanie nadawanie

Ograniczenie pozycji TP Emitel powinno obniżyć stawki dla nadawców. Stacje radiowe i telewizyjne się cieszą.

Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) nałożył w ubiegłym tygodniu na TP Emitel obowiązki regulacyjne, mające prowadzić do ograniczenia jego pozycji rynkowej. Należący do Telekomunikacji Polskiej operator masztów do transmisji radiowej i telewizyjnej kontroluje 87 proc. wartego ponad 370 mln zł rynku radiodyfuzji. Nic dziwnego, że jego zysk netto stanowił w 2005 r. aż jedną trzecią przychodów.

Istnieje jeszcze kilka firm prowadzących podobną działalność, ale nie są groźną konkurencją.
- Wypełnienie warunków nałożonych na Emitela powinno pozwolić na faktyczną konkurencję, na której mogą skorzystać uczestnicy tego rynku - mówi Wojciech Zahorski, członek zarządu RSTV, operatora należącego do Polsatu.

Reklama

Konkurenci za pół roku

Operatorzy, tacy jak Info-TV-FM czy RSTV, mają głównie nadajniki małej mocy. Teraz będą mogli korzystać z masztów firmy z grupy TP.
- Wystąpimy do Emitela o udostępnienie infrastruktury. Mamy bardzo dobre propozycje, korzystnie cenowo dla wszystkich nadawców - mówi Zbigniew Gumuliński, prezes Info-TV-FM. Szybkie nasilenie konkurencji nie nastąpi z dnia na dzień.
- Spodziewam się, że pierwszy konkurencyjny operator pojawi się za pół roku - mówi Anna Streżyńska, prezes UKE.

Emitel kontroluje rynek transmisji programów radiowo-telewizyjnych, więc nadawcy narzekają, że narzuca im za wysokie stawki. Teraz to się zmieni - UKE będzie mógł zatwierdzać stawki za korzystanie z infrastruktury Emitela.

Niższe stawki

- Jestem przekonana, że Emitel obniży stawki dla nadawców publicznych, a nawet że już negocjuje ofertę - mówi Anna Streżyńska. TVP płaci spółce ponad dwa razy więcej niż komercyjny TVN -po w 1996 r. jej zarząd podpisał niekorzystną 25-letnią umowę.

- Decyzja UKE może mieć wpływ na nasze negocjacje z Emitelem - mówi Marcin Bochenek, członek zarządu TVP odpowiedzialny za technologie.

Polskie Radio, które płaci Emitelowi prawie 40 mln zł rocznie, wypowiedziało umowę, a regionalne stacje od początku roku korzystają z infrastruktury Emitela bez kontraktów, bo te skończyły się z początkiem roku.

- Prowadzimy negocjacje z Emitelem na temat stawek już od lutego. Decyzja UKE powinna nam pomóc. Wejście konkurentów może mieć znaczenie dla przyszłych usług, głównie emisji cyfrowej -mówi Wojciech Makowski, pełnomocnik zarządu Polskiego Radia do spraw sieci nadawczych.

Magdalena Wierzchowska

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: stacje | radio | W.E. | UKE | infrastruktura | stawki | tanie | Emitel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »