Najgorsi w regionie

Mamy dwie wiadomości: dobrą i złą - tak mógłby wyglądać początek rozmowy analityka OECD z przedstawicielem polskich władz.

Mamy dwie wiadomości: dobrą i złą - tak mógłby wyglądać początek rozmowy analityka OECD z przedstawicielem polskich władz.

Dobra wiadomość jest taka, że Polska skorzysta - jak prawie wszyscy - na poprawie światowej koniunktury i w tym roku jej gospodarka będzie rozwijać się szybciej niż w poprzednim, a w 2003 roku jeszcze to tempo przyśpieszy.

Jest jednak również zła wiadomość: w swoim regionie jesteście najgorsi i nieco zredukowaliśmy dla was prognozy, podczas gdy mogliśmy je poprawić dla Węgier i Słowacji. Wnioski z lektury raportu OECD nie są zbyt optymistyczne. Wynika z niego, że nasza gospodarka potrzebuje po pierwsze - zdecydowanych reform strukturalnych, po drugie - dobrej współpracy między rządem a RPP w koordynowaniu polityki fiskalnej i monetarnej. Zarówno jedno, jak i drugie może się okazać trudne do zrealizowania.

Reklama
Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: OECD | regiony | wiadomość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »