Najgorsze za nimi
Najnowsze raporty makroekonomiczne z Japonii wskazują zarówno na powolną poprawę gospodarki, dotkniętej najdłuższą recesją od czasu zakończenia II wojny światowej, jak i na bardzo zróżnicowany charakter sygnalizowanego odrodzenia.
Najnowsze raporty makroekonomiczne z Japonii wskazują zarówno na powolną poprawę gospodarki, dotkniętej najdłuższą recesją od czasu zakończenia II wojny światowej, jak i na bardzo zróżnicowany charakter sygnalizowanego odrodzenia.
Zaprezentowany wczoraj przez rząd indeks przemysłowy, który jest podstawowym barometrem aktywności gospodarczej kraju, wzrósł w lutym o 0,5 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem. Z drugiej jednak strony, podobny wskaźnik dla sektora usług wykazał spadek 0,4 proc. i to już trzeci miesiąc z rzędu.
Widać już koniec gospodarczego kryzysu, ale pozytywne oznaki nadal nie są osadzone w szerokim kontekście - podkreślił Yasuaki Kudamatsu, starszy ekonomista z Instytutu Badawczego Tsubasa.
Na znacznie lepsze nastroje w kołach biznesu wskazuje inny raport, sporządzony na podstawie przedstawicieli środowisk gospodarczych. Indeks BSI potwierdza poprawę warunków ekonomicznych Nipponu w ostatnim kwartale (styczeń-marzec) w porównaniu z IV kwartałem ubr. BSI wzrósł do minus 31 wobec minus 59 w końcówce 2001 roku. Kazuo Ueda, członek rady BOJ dodaje, że Japonia wciąż odczuwa skutek łagodnej deflacji, a aktywność biznesu pozostaje w stanie uśpienia.
Inni ekonomiści uzupełniają ten obraz oceną popytu wewnętrznego. Jest on nadal słaby, chociaż ostatnie dane mogą sugerować poprawę nastrojów konsumenckich.
Ale Japończycy są mniej skłonni do sięgania po portfel z uwagi na wysoką stopę bezrobocia (5,9 proc. w IV kwartale 2001) i generalną niepewność na rynku pracy.