Najlepsze na świecie raje podatkowe
Nawet jeśli się przez lata pracowało, by zapobiec problemom, jakie powstają z powodu rajów podatkowych, to ludzie i tak będą ci się pytali, gdzie najlepiej lokować pieniądze, by uniknąć podatków. Ponieważ pracuję dla Tax Justice Network, postanowiłem udzielić ostatecznej odpowiedzi.
"Najlepsze" to oczywiście termin relatywny, na początek więc ustalmy definicję. Wybraliśmy dwie. Pierwsza z nich jest miarą braku przejrzystości, czyli poufności gwarantowanej w danym miejscu. Są ku temu dobre powody. Jakiś czas temu zarzuciłem starania, by stworzyć definicję raju podatkowego, ponieważ zadanie to okazało się dość niewdzięczne.
Zasugerowałem więc, że dane miejsce nie może funkcjonować jako raj podatkowy, jeśli tamtejszy system prawny nie gwarantuje poufności, co oznacza, że przepisy stworzono w taki sposób, żeby korzystały na nich przede wszystkim osoby nie będące rezydentami danego miejsca. W efekcie w systemie prawnym gwarantującym poufność przepisy tworzy się w taki sposób, by konkurować z legislacją lub przepisami w innym kraju.
10 najlepszych rajów podatkowych
10 pytań, jakie należy sobie zadać zanim zdecydujemy się na emeryturę za granicą
12 najlepszych miejsc na emeryturę zagranicą
Gdzie zamieszkać na emeryturze?
Gadżety na emeryturę - od iPadów po poduszki elektryczne
By ułatwić korzystanie z systemu prawnego gwarantującego poufność, celowo tworzy się legalną osłonę poufności, która chroni tożsamość osób korzystających z elastyczności przepisów prawa.
Ma to znaczenie, gdyż nawet jeśli ludzie korzystający z systemu prawnego gwarantującego poufność twierdzą, że ich działania są całkowicie zgodne z prawem, to nie chcą, by dowiedzieli się o nich inni. Poufność ma więc podstawowe znaczenie.
Po drugie, nie na wiele zda się korzystanie z poufności w miejscu, w którym ludzie nie wiedzą, jak się obchodzić z pieniędzmi. Większość osób korzystających z systemów prawnych gwarantujących poufność chce, żeby ich pieniędzmi obracano bez zadawania zbyt wielu pytań. Dlatego dodaliśmy jeszcze jedno, stosunkowo proste kryterium. Miejsce, które ma zostać uznane za znaczące, musi oferować możliwość obracania dużymi kwotami pieniędzy. W przeciwnym razie nie wchodzi do rankingu.
Pierwsze dwa wyznaczniki dają po połączeniu indeks poziomu poufności systemów prawnych, czy jak kto woli rajów podatkowych. Nazwaliśmy go indeksem poufności finansowej. Badanie było fascynujące. Po pierwsze, musieliśmy ustalić, w których miejscach systemy prawne gwarantowały poufność. W tym celu stworzyliśmy "listę list", w której zestawiliśmy rankingi rajów podatkowych sporządzone w czasie ponad 30 lat, oraz wyselekcjonowaliśmy, ogólnie rzecz biorąc, wszystkie te miejsca, które trafiły w tym okresie na co najmniej dwie listy. Nasz zespół przeanalizował następnie dane dotyczące różnorodnych kwestii - około 200 zmiennych dla lokalizacji (wyniki dostępne są tutaj).
Następnie wyselekcjonowano 12 najważniejszych kryteriów braku przejrzystości, które obejmowały takie kwestie jak m.in. poufność tajemnicy bankowej, wymóg upublicznienia informacji na temat rachunków oraz umowy o wymianie informacji podatkowych obowiązujące w danym systemie prawnym. Miejscu przyznawano punkt za brak przejrzystości i zero punktów, jeśli było przejrzyste. Dzięki temu otrzymaliśmy listę tradycyjnych podejrzanych: Szwajcaria, Malezja (Labuan), Barbados, Wyspy Bahama, Vanuatu, Belize, Brunei, Dominikana, Samoa, Seszele, Saint Lucia, Saint Vincent i Grenadyny, a także wyspy Turks i Caicos.
Następnie w oparciu o dane Międzynarodowego Funduszu Walutowego ustaliliśmy, ile gotówki przepływa przez dane miejsce. W pierwszej dziesiątce znalazły się: Wielka Brytania (londyńskie City), USA (stan Delaware), Luksemburg, Szwajcaria, Kajmany, Irlandia, Hongkong, Singapur, Belgia i Bermudy.
Nie twierdzimy oczywiście, że wszystkie te kwoty są nielegalne. Bynajmniej. Jeżeli jednak chce się gdzieś ukryć nielegalne kwoty, to gdzie, jeśli nie tam? Gdzie będą na widoku publicznym, a gdzie przepadną jak igła w przysłowiowym stogu siana? Duże liczby pomagają właścicielom gotówki o niejasnym pochodzeniu wtopić się w tłum, a wymienione powyżej miejsca cieszą się pod tym względem niewątpliwą sławą.
Po połączeniu tych dwóch rankingów (i wykonaniu po drodze - muszę przyznać - kilku obliczeń) otrzymaliśmy łączną listę 10 miejsc. Zdaniem Tax Justice Network jest to 10 najbardziej znaczących na świecie systemów prawnych gwarantujących poufność: USA (stan Delaware), Luksemburg, Szwajcaria, Kajmany, Wielka Brytania (londyńskie City), Irlandia, Bermudy, Singapur, Belgia i Hongkong. Ostateczna lista może wielu ludzi zaskoczyć, zszokować lub zirytować, jednak są dobre powody, by w zestawieniu rajów podatkowych obok tradycyjnych podejrzanych wymienić takie miejsca jak Londyn czy stan Delaware.
Poufność nie jest czymś, co jak wielu lubi sądzić dotyczy tylko "tamtych miejsc". Dotyczy także własnego podwórka. Stan Delaware zapewnia firmom działającym na jego terenie poziom poufności, który każe uznać ten stan za znaczący. Poufność zapewniają również Nevada i inne stany, ale większość firm wybiera Delaware, dlatego stan wyróżnia się na tle innych.
Na miejsce na liście zasłużył również Londyn. Nie tylko dlatego, że wiele "tradycyjnie podejrzanych" systemów prawnych - od wyspy Jersey po Kajmany - korzysta z brytyjskiej ochrony i wsparcia. Prawda jest taka, że każde z tych miejsc działa jako filia londyńskiego City - finansowego epicentrum Londynu zajmującego powierzchnię jednej mili kwadratowej.
City to niemal samorządna jednostka w granicach Wielkiej Brytanii. Branża finansowa trzyma nad nim całkowitą kontrolę, szantażując resztę gospodarki. Stamtąd wychodzą w świat nieobliczalne przepływy, a wiele z nich ukrytych jest pod osłoną najdoskonalszego brytyjskiego wynalazku - trustu. Ze względu na potęgę finansową City, której dowody widzieliśmy wielokrotnie w trakcie obecnego kryzysu ekonomicznego, rząd Wielkiej Brytanii nie jest w stanie przeciwstawić się ani samemu City, ani transakcjom, które City postanowi przeprowadzić.
Planowanie emerytury dla zaczynających później
Richard Murphy