Najlepsze prezenty świąteczne dla szefa
Dla (drugiej) najważniejszej osoby w twoim życiu najlepiej wybierać podarunki bezosobowe, takie jak gadżety elektroniczne i luksusowe akcesoria podróżne.
Rok 2009 nie był najszczęśliwszym rokiem dla wielu amerykańskich pracowników. Wielu kolegów z biura potraciło pracę. Trzeba było pracować wiele godzin. Prędzej zobaczymy Rudolfa i pozostałe osiem reniferów niż premię.
Jeżeli jednak w Boże Narodzenie 2009 r. wciąż mamy nad sobą jakiegoś szefa, to możemy uważać się za szczęśliwców. Chcesz kupić mu podarunek? Na początek najlepiej się zastanowić, czy będzie to na miejscu. Może lepiej złożyć się na prezent w grupie z kolegami i koleżankami. Co kupić? Trzymaj się jednej zasady: prezent powinien być bezosobowy.
Najlepsze prezenty świąteczne dla szefa
Właściwy sposób wręczania prezentów w biurze
Stan imprez świątecznych, 2009
Jak nie zachowywać się na imprezie firmowej?
Ubrania, przy których trzeba znać rozmiar szefa, mogą okazać się niewypałem. Ręcznie robione ocieplacze na imbryki lepiej zachować na aukcje kościelne. Nie zakładamy także, że Enrique Iglesias jest niedocenionym geniuszem. Należy unikać tandetnych CD z muzyką pop, 400-stronicowych powieści, które czytaliśmy z zapartym tchem przez całą noc, oraz perfum, których zapach zawsze przypomina nam o sympatii ze szkoły. Wybierzmy coś bezpiecznego, np. elektronikę, luksusowe drobiazgi do domu lub akcesoria podróżne oraz dobre wino i jedzenie.
Maniak techniki
Jeżeli nasz szef woli odbyć telekonferencję niż pofatygować się do samodzielnie do twojego biura, a pierwszego iPoda kupił, gdy my wciąż samodzielnie zgrywaliśmy ulubione utwory na płytę, można zdobyć jego serce czytnikiem e-booków lub minikamerą Na e-czytnik Nook firmy Barnes & Noble (260 dolarów) lub Kindle firmy Amazon (260 dolarów) może nagrać 1500 książek, po 9,99 dolara za sztukę (chyba że woli się większy druk, to wtedy lepszy jest Kindle DX za 490 dolarów z ekranem 9,7 cali, na którym można przechowywać 3500 książek). Każdy kłopotliwy moment w trakcie imprezy bożonarodzeniowej może zarejestrować przy pomocy kieszonkowej kamery Flip (150 dolarów).
Wojownik na drodze
Dla szefa, który zna po imieniu cały personel linii Delta na lotnisku JFK, możemy pomyśleć o pokrowcu podróżnym na krawaty firmy T.Anthony (185 dolarów), a dla szefowej można wybrać płócienną kosmetyczkę podróżną ze skórzanym wykończeniem (120 dolarów). W pokrowcu mieści się sześć krawatów. Jest wykonany z czarnej lub brązowej skóry cielęcej. Kosmetyczkę można prać (nie ma w niej przegródki tylko na pigułki nasenne). Chcąc okazać szefowi wdzięczność, nawet jeżeli jest, powiedzmy, 10 tys. mil od biura, zachęćmy go do zabrania na podróż do pekińskiego oddziału firmy paszportu w skórzanym brązowym etui z błękitnym podbiciem od Tiffany'ego. By mógł się rozerwać w trakcie śródlądowań, kupmy mu podróżny zestaw do gry w tryktraka (195 dolarów od T.Anthony'ego) w wykwintnym skórzanym opakowaniu. Szefowej mógłby się spodobać szal, który ogrzeje ją w lodowatych wnętrzach samolotów lub na dworcach kolejowych. Kaszmirowy leciutki szal firmy Nordstrom (98 dolarów, po przecenie 78,90) jest dostępny w 52 kolorach, m.in. "cayenne" i "błękit Marsylii".
Biznes to biznes
Przez 10 lat pracowałeś drzwi w drzwi z szefem, a on wciąż nie ma pojęcia, gdzie mieszkasz, czy masz rodzinę i czy masz na imię Tomek czy Romek. Od sześciu miesięcy chodzisz w kołnierzu ortopedycznym, a on nawet nie zapytał się dlaczego. Jeżeli twój szef jest równie przyjazny jak faks, to może pomyśleć o kupieniu mu klipsa do banknotów lub etui na wizytówki. Tiffany produkuje niezniszczalne srebrne wersje obu produktów w cenie 145 i 295 dolarów. Jeżeli w 2010 r. planujesz przesiąść się na inny statek, zachowaj pieniądze na nowy garnitur i wybierz zamiast tego posrebrzane wersje tych produktów z firmy Red Envelope, na których można umieścić grawerunek (14,95 za klips do banknotów i 19,95 dolarów za etui na wizytówki).
Epikurejczyk
Wiesz od dawna, że u szefa "coś na ząb" oznacza obiad z dziewięciu dań w ekskluzywnej restauracji. Zwolnił swojego szkoleniowca a na jego miejsce zatrudnił prywatnego sommeliera. Płakał na filmie Julie i Julia. Szefów, którzy lubią dobrze zjeść, można łatwo zadowolić. Wystarczy udać się do dostawcy żywności dla smakoszy Dean & Deluca, który w swoim sklepie SoHo oferuje pudełka upominkowe (150 dolarów) wypełnione salami, truflami, karmelkami maślanymi oraz innymi smakołykami. Wino jest bezpieczną opcją, ale trzeba trochę poszukać. W przystępnej cenie można nabyć wino 2005 Numanthia-Termes Toro Termes (27 dolarów), które magazyn "Wine Spectator" uznał za najbardziej ekscytujące wino roku 2009.
Mistrz Zen
Szef trzyma w biurze matę do jogi, a kiedyś proponował ci "ustawienie czakr". Zamienił ostatnio Roleksa na kabalistyczną bransoletę. Duchowej naturze takiego szefa może dogodzić śnieżnobiały storczyk Phalaenopsis z dwoma łodygami (50 dolarów) z firmy Red Envelope. Przy popołudniowych medytacjach mogą mu się przydać świece od firmy Barneys New York (45 dolarów), których zapach przywodzi na myśl kalifornijskie lub hawajskie plaże. Świece Tocca (36 dolarów) są dostępne w zapachach "koniak" lub "sklep tytoniowy". Posłuchaj wskazówki jego guru i okaż wdzięczność.
Helen Coster