Największy pracodawca w USA stawia na automatyzację. Ma obyć się bez zwolnień pracowników
Walmart, gigant rynku spożywczego w USA, zapowiedział, że do 2026 r. planuje automatyzację 65 proc. swoich sklepów - przekazał Reuters. Firma jest największym pracodawcą w sektorze prywatnym w Stanach Zjednoczonych, a kilka dni temu poinformowała o zwolnieniach grupowych, które obejmą 2 tys. pracowników.
Podczas corocznego spotkania z inwestorami przedstawiciele firmy Walmart poinformowali o planach rozwoju sieci. Wśród nich znalazł się cel zakładający automatyzację 65 proc. swoich sklepów do końca roku podatkowego w 2026 r. - podaje Reuters. Dodatkowo usprawnienie pracy dzięki nowym technologiom ma dotyczyć 55 proc. centrów dystrybucyjnych.
Automatyzacja placówek ma wpłynąć na zarówno obsługę klientów, robiących zakupy stacjonarnie, jak i tych, którzy odwiedzą sklepy po odbiór zamówień złożonych online. Największy pracodawca w sektorze prywatnym USA, który na koniec ubiegłego roku zatrudniał ok. 1,7 mln osób, wskazał, że inwestycja zmieni model pracy jego pracowników.
Ta w miarę wprowadzania innowacji ma zmienić ich rolę, zaś nowe zadania będą wymagały mniejszego udziału pracy fizycznej. Dodatkowo firma wskazała, że to wpłynie na wyższe wynagrodzenia dla pracowników, co jak można się domyślać, będzie wiązało się z nabyciem przez nich nowych kompetencji.
"Z biegiem czasu firma przewiduje wzrost przepustowości na osobę, dzięki automatyzacji przy jednoczesnym utrzymaniu lub nawet zwiększeniu liczby współpracowników w miarę tworzenia nowych ról" - napisano w oświadczeniu skierowanym do inwestorów, cytowanym przez agencję Reutera.
Jak w przyszłości automatyzacja ma nie wpłynąć na zwolnienia w firmie, tak na początku kwietnia Walmart poinformował o cięciach etatów, które obejmą pięć magazynów giganta, na co dzień zajmujących się realizacją zamówień ze sklepu internetowego. Łącznie pracę w najbliższych dniach straci 2 tys. pracowników, z czego połowa w centrum w Fort Worth w Teksasie.
Oprac. Alan Bartman