Netto ujawniło swój plan. Sieć dała sobie czas do końca roku
Netto, które wyraźnie bardzo skorzystało na wyjściu Tesco z Polski, cały czas umacnia się na rynku. Ostatnio duńska sieciówka otworzyła sklep pod Warszawą w Stanisławowie Pierwszym, który jest kolejnym otwarciem od 1 stycznia. Sieć nie ukrywa, jaki stawia sobie cel na 2025 rok.
Netto wyraźnie rośnie od 2021 roku, po tym jak Tesco wyszło z Polski, a Duńczycy przejęli część obiektów po wyprowadzającej się brytyjskiej sieci. Ponadto Netto stawia kolejne markety w coraz większym tempie.
Jak donosi branżowy portal Wiadomości Handlowe, w całym 2024 roku Netto postawiło 17 sklepów. Obecnie Netto posiada już ponad 660 placówek w całej Polsce, a do końca 2025 roku chce ich mieć 700. Jak ujawniła sieciówka, to jej cel zawarty w długoterminowej strategii rozwoju sieci. Program ten nazwano ASPIRE'28.
Liczba sklepów wedle założeń ASPIRE'28 ma nie tylko sięgnąć 700 w 2025 roku, ale zwiększyć się o kolejne 300 do 2028 roku. Zanim jeszcze skończy się trzecia dekada XXI wieku, Netto chce mieć 1000 sklepów nad Wisłą.
Strategia rozwoju przyjęta przez Netto zakłada nie tylko rozbudowanie bazy sklepów o kilkaset placówek, ale także zmianę w kwestii relacji z otoczeniem marketów. Netto wie, że w sytuacji gdy największa konkurencja - Biedronka i Lidl - stale utrzymują bliski kontakt z klientem, odpuszczanie w tej kwestii nie wchodzi w grę.
- Naszym priorytetem jest bycie blisko klienta, zarówno poprzez rozwój oferty, jak i poprawę doświadczeń zakupowych. Stawiamy sobie więc za cel nie tylko dalszy rozwój sieci, ale również umacnianie więzi z lokalnymi społecznościami - zapowiedziała Anna Paszt, chief marketing and sustainability officer w Netto Polska.
Netto obecne jest w Polsce od 1995 - wtedy otwarto pierwszy sklep Szczecinie. W 11 lat do 2006 roku firma otworzyła sto sklepów, a w kolejne 7 lat placówek było już trzy razy więcej. Netto należy do duńskiej Salling Group.
PT