Nie 16 i nie 22. Jest nowa propozycja podziału Polski na województwa
Padła już propozycja stworzenia 22 województw zamiast 16, które funkcjonują w tym momencie. Swoją propozycję nowego podziału administracyjnego Polski ma także społecznik ze Śląska. Jego pomysł może być intrygujący.
Podział na 16 województw funkcjonuje w Polsce od 1999 roku. Wówczas cały kraj podzielono także na mniejsze jednostki administracyjne: 308 powiatów, 65 miast na prawach powiatu i blisko 2,5 tys. gmin - wynika z danych GUS. Dlaczego teraz mielibyśmy to zmieniać?
Tylko Instytut Sobieskiego proponuje cztery warianty zmian w podziale administracyjnym naszego kraju. Raport z października ubiegłego roku mówi o "korekcie układu województw dla lepszego rozwoju". Autorzy raportu cytowani przez portalsamorzadowy.pl twierdzą, że podział z 1999 roku był całkowicie przypadkowy. Instytut Sobieskiego proponuje m.in. zlikwidowanie czterech województw i podział na 12 nowych.
Autor raportu dr Łukasz Zaborowski wymienia, że w tym rozwiązaniu na odzyskanie statusu miasta wojewódzkiego szanse straciłby Tarnów, Kalisz, Radom i Częstochowa, choć jeszcze przed reformą z 1999 roku się nim cieszyły. Miałoby to na nowo stworzyć sieć osadniczą kraju bez szkody dla wspomnianych miast.
Prezydent Włocławka i przedstawiciel Nowej Lewicy w liście do premiera Tuska wnioskuje o powołanie zespołu, który zająłby się zmianą podziału administracyjnego Polski.
"Sprawa dotyczy tego, w jaki sposób rozwijają się miasta średniej wielkości w naszym kraju, szczególnie po reformie administracyjnej, która weszła w życie 1 stycznia 1999 r. W opinii mieszkańców, samorządowców i mojej nie rozwijają się dość dobrze, tak jak mogłyby się rozwijać" - uważa Krzysztof Kukucki z Lewicy, prezydent Włocławka i były wiceminister rozwoju w rządzie Donalda Tuska.
Docenia on inny z wariantów rozważanych przez Instytut Sobieskiego, jakim jest podział na 22 województwa. W tym pomyśle czytamy m.in. o powstaniu województwa kujawsko-mazowieckiego ze stolicami we Włocławku i Płocku. Kukucki uważa, że "pompowanie pieniędzy" w największe miasta nadal ograniczać będzie rozwój średnich miast.
W sprawie zmian administracyjnych kraju głos zabrał także aktywista z Tychów. Marian Lic uważa, że województwa powinny liczyć co najmniej 3,5 mln mieszkańców, a osiem dużych ośrodków metropolitalnych to optymalna liczba.
"Obniżyłoby to koszty utrzymania administracji i zwiększyło możliwości inwestycyjne w rozwój regionu" - argumentuje Marian Lic, emerytowany nauczyciel związany z górnictwem cytowany przez portalsamorzadowy.pl.
W myśl tego pomysłu połączyłyby się m.in. się woj. małopolskie i podkarpackie, zachodnio-pomorskie i pomorskie oraz warmińsko-mazurskie i podlaskie. Część Mazowsza stworzyłaby jedno województwo z obecnym woj. łódzkim i świętokrzyskim. Z kolei województwo kujawsko-pomorskie zostałoby podzielone sprawiedliwie pomiędzy trzy nowe województwa.
Ta koncepcja nie przewiduje Warszawy jako stolicy województwa. Ten status straciłyby także inne duże polskie miasta, np.: Zielona Góra, Szczecin, Bydgoszcz czy Toruń.