Nie będzie większych dopłat dla rolnictwa

W Kopenhadze rozwiewają się nadzieje krajów kandydujących do UE, szczególnie Polski, na większe fundusze dla rolnictwa. Trzy razy "nie" w sprawie dopłat, ceł i przesunięcia środków pomocowych na potrzeby rolnicze usłyszeli dziennikarze w czasie mini-szczytu w stolicy Danii.

W Kopenhadze rozwiewają się nadzieje krajów kandydujących do UE, szczególnie Polski, na większe fundusze dla rolnictwa. Trzy razy "nie" w sprawie dopłat, ceł i przesunięcia środków pomocowych na potrzeby rolnicze usłyszeli dziennikarze w czasie mini-szczytu w stolicy Danii.

Duńska minister rolnictwa na spotkaniu z polską prasą zajęła bardzo twarde stanowisko, rozwiewając ostatnie iluzje Warszawy. Nie ma więc szans na zwiększenie dopłat bezpośrednich dla rolników (Komisja Europejska proponuje 25 procent tego, co otrzymują dziś rolnicy w UE).

Skrócenie okresu dochodzenia do pełnych dopłat Polska będzie mogła wywalczyć sama, będąc już członkiem wspólnoty. Nie wchodzi też w grę wprowadzenie przez nasz kraj ceł na unijne artykuły rolne. Polska nie będzie również mogła wypłacać rolnikom w formie dopłat pieniędzy przyznanych przez UE na rozwój wsi.

Reklama

Unia zgodzi się za to - mówiła duńska minister - by Polska produkowała więcej mleka niż proponowane do tej pory 9 mln litrów rocznie.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: minister | doplaty | doplata
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »