"Nie" dla monopolu działkowców

O niepodpisywanie ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych i skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego wystąpiły zgodnie do prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego rząd i samorząd. Ich zdaniem uchwalone w błyskawicznym trybie przepisy utrwalają monopol Polskiego Związku Działkowców i ingerują w kompetencje władz lokalnych.

O niepodpisywanie ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych i skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego wystąpiły zgodnie do prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego rząd i samorząd. Ich zdaniem uchwalone w błyskawicznym trybie przepisy utrwalają monopol Polskiego Związku Działkowców i ingerują w kompetencje władz lokalnych.

Przygotowana przez posłów lewicy ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych błyskawicznie przeszła proces legislacyjny - jej pierwsze czytanie odbyło się 30 czerwca, a już 8 lipca opuściła bez poprawek Senat i trafiła do podpisu prezydenta. Wczoraj przeciwko jej zapisom opowiedziała się Komisja Wspólna Rządu i Samorządu, wzywając prezydenta do skierowania tego aktu do Trybunału Konstytucyjnego. Ustawa przewiduje, że pracownicze ogrody działkowe zostaną zastąpione nazwą "ogrody rodzinne".

Nakłada ona na organy władzy publicznej powinność tworzenia warunków prawnych, przestrzennych i ekonomicznych do tworzenia działek, w tym obowiązek zapewnienia przez gminy niezbędnej infrastruktury - np. doprowadzenia dróg, energii elektrycznej, zaopatrzenia w wodę. Ustawa utrzymuje uprzywilejowaną pozycję Polskiego Związku Działkowców, który może nieodpłatnie korzystać z użytkowania wieczystego gruntów należących do Skarbu Państwa i samorządu terytorialnego, podczas gdy inne stowarzyszenia działkowców nie uzyskały takiego prawa.

Reklama

Samorządowcy wskazują, że Trybunał Konstytucyjny już wskazywał w swoim wyroku z 20 listopada 1996 r. (K 29/95), że przekazywanie gruntów wyłącznie na rzecz jednej organizacji jest niezgodne z konstytucją, a także - w wyroku z 20 lutego 2002 r. (K 39/00) - zakwestionował nakładanie na gminy nowych zadań oraz próby ograniczenia ich dochodów. Tymczasem ustawa zawiera regulacje umożliwiające zwolnienie użytkowników ogródków i PZD z podatków, opłat sądowych oraz skarbowych i za użytkowanie wieczyste.

Przedstawicieli lokalnych władz oburzył także przepis, zgodnie z którym Polski Związek Działkowców jest niezależny i podlega tylko ustawom oraz ochronie sądowej. - To tworzenie nowego podmiotu władzy publicznej i ingerencja w niezależność samorządu. Ta ustawa zdecydowanie kwalifikuje się do Trybunału i powinna tam trafić jeszcze przed wejściem w życie - uważa Andrzej Porawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich. Jeśli tak się nie stanie, zaskarżenie nowych przepisów dotyczących działek zapowiedziała strona samorządowa.

Magdalena Wojtuch

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: Trybunał Konstytucyjny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »