Nie ma już Rosjan w niemieckiej rafinerii w Schwedt
Ministerstwo gospodarki Niemiec podało, że rząd przejął kontrolę nad niemieckim oddziałem rosyjskiej firmy paliwowej Rosnieft i powierzył go w zarząd Federalnej Agencji ds. Sieci. Rosnieft jest większościowym udziałowcem rafinerii PCK Schwedt na północy kraju i kontroluje 12 proc. przemysłu rafineryjnego w Niemczech.
"Dzięki zarządowi powierniczemu zażegnane zostanie ryzyko zagrożenia bezpieczeństwa dostaw energii, położy to także fundamenty pod zachowanie i przyszłość zakładów w Schwedt" - napisano w komunikacie ministerstwa.
Państwo przejęło kontrolę nad firmą na podstawie prawa o bezpieczeństwie energetycznym, pozwalającego na taki krok w wypadku, gdy istnieje ryzyko, że przedsiębiorstwa obsługujące infrastrukturę krytyczną nie będą w stanie normalnie funkcjonować - dodano.
Konkretnym powodem wprowadzenia zarządu powierniczego jest zagrożenie kontynuacji działalności niemieckiego oddziału Rosnieftu i zależnych od niej spółek z powodu ich "struktury własności" - zaznaczono w piśmie. Dodano, że dostawcy krytycznych usług, w tym firmy ubezpieczeniowe, informatyczne i banki, nie chciały już współpracować z Rosnieftem, jego niemieckim oddziałem i zależnymi od niego firmami.
Rafineria w Schwedt jest czwartym największym tego typu zakładem w Niemczech i dostarcza 90 proc. paliwa zużywanego w Berlinie. Położona w głębi lądu rafineria przerabia wyłącznie ropę z Rosji, dostarczaną ropociągiem Przyjaźń.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz i minister gospodarki Robert Habeck, a także premier Brandenburgii Dietmar Woidke mają przedstawić dalsze informacje dotyczące tej decyzji na konferencji w piątek po południu.