Nie zgadzamy się na droższy gaz!

Nie ma podstaw do renegocjacji cen sprowadzanego z Rosji gazu i nie będzie rozmów na ten temat - taki list przesłało Rosjanom Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. To odpowiedź na rosyjskie żądania.

Renegocjacji cen domagała się spółka Gazexport, która jest stroną w polsko-rosyjskich kontaktach gazowych. List w tej sprawie Polacy otrzymali pod koniec października. Rozmowy miałyby dotyczyć podpisanej 9 lat temu umowy. Trudno określić, jak na list PGNiG odpowiedzą rosyjscy kontrahenci.

Jeżeli przez 6 miesięcy strony nie dojdą do żadnego porozumienia, scenariusze mogą być dwa. Albo rozmowy zostają zerwane i dotychczasowe ustalenia pozostają bez zmian, albo strony kierują sprawę do arbitrażu ? tłumaczy Małgorzata Przybylska z PGNiG.

Rosjanie chcą podwyższyć także ceny gazu przesyłanego na Ukrainę. Strona rosyjska chce, by Kijów kupował surowiec po cenach obowiązujących na światowym rynku. Kijowskie rozmowy na ten temat zakończyły się fiaskiem. Negocjacje mają być kontynuowane w grudniu. Obecnie Ukraina za tysiąc metrów sześciennych gazu płaci 50 USD. Rosjanie chcą, by cena ta wzrosła do 160 USD.

Reklama
RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo | gaz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »