(Nie)znane ustępstwa wobec UE
Radiu RMF udało się uzyskać pełną listę ustępstw polskiego rządu w negocjacjach z Unią Europejską. Dokument wydobyliśmy od unijnych dyplomatów - a nie od polskiej strony.
Wczoraj nasza sejmowa komisja do spraw integracji zerwała obrady, domagając się takiej właśnie listy. Dokument, który udało nam się zdobyć w Brukseli - datowany jest na wtorek - 20 listopada.
Zawiera on opis zmian w następujących dziedzinach: swobodny przepływ kapitału, swobodny przepływ osób, prawo spółek, swobodny przepływ towarów, podatki, polityka transportu, polityka konkurencji, rybołówstwo oraz polityka spraw wewnętrznych i sprawiedliwości. Nowa jest np. zmiana stanowiska w sprawie leków. Polska zgadza się, by dodatkowa ochrona patentowa leków obowiązywała od 1 stycznia 2002 roku. Poprzedni rząd pod naciskiem lobby farmaceutycznego chciał opóźnić o trzy lata wejście w życie ochrony patentowej, by przedłużyć tym samym żywot polskim skopiowanym lekom. Rząd oczekuje jednak w zamian, że na najbliższej rundzie rokowań - 28 listopada, Polska otrzyma w rozdziale "Przepływ towarów" - okres przejściowy na dłuższe dostosowanie do skomplikowanego, unijnego systemu rejestracji leków. W ten sposób tańsze, polskie leki nie znikną z polskich aptek od razu po wejściu Polski do Unii. Jest to więc korzystna zmiana stanowiska, trudno więc zrozumieć dlaczego nie można było jej upublicznić.
Unijni dyplomaci wcale nie są zadowoleni, że jako pierwsi dowiadują się o zmianach w stanowiskach negocjacyjnych. Ich zdaniem o wiele bardziej wiarygodne byłyby decyzje nowego rządu, gdyby były przekonsultowane w polskim parlamencie. Piętnastka chciałaby, aby Polska została świadomym członkiem Unii i tylko w ten sposób zapobieże się wybuchowi frustracji czy rozczarowania po naszym wejściu do Unii.