Nieformalne spotkanie ministrów finansów i prezesów banków centralnych UE

- Europa musi "zdecydować się" rozwiązać problem zadłużenia tak, aby jej los nie znalazł się w rękach krajów, które finansują Międzynarodowy Fundusz Walutowy - powiedział we Wrocławiu amerykański sekretarz skarbu, Timothy Geithner.

- Nie powinniśmy pozostawić losu Europy w rękach tych, którzy zapewniają finansowanie zarówno w ramach MFW, jak i poza nim - powiedział Geithner we Wrocławiu, gdzie odbywa się konferencja Ecofin.

- Byłoby bardzo szkodliwe dla wiarygodności wysiłków Europy, gdybyśmy znaleźli się w takiej sytuacji - dodał.

Geithner podkreślił również, że Europa posiada potencjał, aby rozwiązać trapiące je problemy finansowe, liderzy Unii Europejskiej muszą jednak wykazać więcej jedności.

- - - - -

Minister finansów Jacek Rostowski rozmawiał w piątek z sekretarzem skarbu USA Timothy Geithnerem o współpracy międzynarodowej mającej na celu ustabilizowanie sytuacji i rozwiązanie problemów strefy euro.

Reklama

- Odbyło się spotkanie, tematy były ewidentne, czyli kryzys w strefie euro, współpraca międzynarodowa w celu ustabilizowania sytuacji. Ogłoszona wczoraj współpraca banków centralnych jest ważnym momentem. Nasza rozmowa z sekretarzem Geithnerem skupiła się na rozwiązaniu problemów strefy euro i całej Unii. Sekretarz skarbu USA mówił, jak ważne jest to z punktu widzenia całej światowej gospodarki - powiedział Rostowski dziennikarzom przed rozpoczęciem posiedzenia Ecofin we Wrocławiu.

- Przekaz sekretarza skarbu był taki: więcej współpracy i więcej zaufania i to robimy. To robi cała Europa - dodał.

Rzeczniczka prasowa MF poinformowała, że spotkanie trwało pół godziny.

- - - - -

- Koszty pożyczek z funduszu EFSF zostaną obniżone do kosztów finansowania i kosztów operacyjnych - poinformował na konferencji szef eurogrupy, premier Luksemburga Jean-Claude Juncker.

- Zdecydowaliśmy o obniżce kosztów pożyczek w ramach EFSF do kosztów finansowania i kosztów operacyjnych funduszu - powiedział na konferencji Juncker.

- Zrobiliśmy postęp, jeśli chodzi o sprawę zabezpieczenia pożyczek dla Grecji - dodał.

Ivan Miklos, wicepremier i minister finansów Słowacji poinformował także, że EFSF będzie przyjęty najpóźniej do połowy października.

- Porozumieliśmy się, że Europejski Fundusz Stabilności Finansowej (EFSF) będzie przyjęty najpóźniej do połowy października, nie później - powiedział dziennikarzom Miklos po posiedzeniu eurogrupy.

- - - - -

Sytuacja gospodarcza i finansowa na świecie, ocena stabilności finansowej i reforma sektora finansowego UE - to kwestie, które są omawiane na nieformalnym spotkaniu ministrów finansów i prezesów banków centralnych UE we Wrocławiu.

Jak powiedział podczas konferencji prasowej minister finansów Polski Jacek Rostowski, w czasie dwudniowego spotkania nie zostaną podjęte żadne formalne decyzje, ale "daje ono znakomitą możliwość, aby dogłębnie przeanalizować obecną sytuację gospodarczą i finansową, porozmawiać dogłębnie o zagrożeniach oraz w pewnym sensie zakreślić strategię UE na następne sześć miesięcy lub nawet rok".

- Nie będzie to oczywiście formalna strategia, ale wytworzenie pewnego konsensusu. Wnioski, do których dochodzą ministrowie i prezesi banków, często są nawet ważniejsze niż formalne decyzje na oficjalnych spotkaniach. Jakie wnioski wyjdą z tej dyskusji, to się dopiero okaże - mówił Rostowski.

Jednym z głównych tematów spotkania będzie z pewnością sytuacja finansowa w Grecji. Rostowski podkreślił, że UE pracuje obecnie bardzo intensywnie nad tym, aby nie doszło do niekontrolowanej, chaotycznej niewypłacalności Grecji.

- Grecy uczynili duże wysiłki, aby do tego nie doszło, choć nie dotrzymują w pełni tego, do czego się zobowiązali. W tej kwestii potrzebna jest solidarność ze strony bogatszych krajów i odpowiedzialność ze strony krajów, które pomoc otrzymują. Musimy znaleźć rozwiązanie, które pozwoli Grecji przy niezmniejszonym wysiłku reformatorskim, z jednej strony zwiększyć efektywność gospodarki, a z drugiej strony tak rozwiązać problem struktury wysokości oprocentowania długu, żeby kraj ten wyszedł z pułapki zagrożenia - tłumaczył minister.

Rostowski podkreślił, że Grecja musi przeprowadzić reformy, a Europa musi w tym pomóc, ponieważ "gdyby się to nie udało z powodu egoizmu jednej albo drugiej strony, to efekty byłyby groźne dla strefy Euro i Europy".

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL

- Grecja jest w pułapce zadłużenia. Chcemy jej pomóc nie tylko z poczucia sympatii, ale także dlatego, że jej chaotyczna niewypłacalność byłaby zagrożeniem dla strefy euro i Europy. Jest czas, aby odejść od podejścia emocjonalnego i patrzeć na to chłodniej. Myślę tu o krajach, które mają nadwyżki budżetowe np. Austria. (...) Na pęknięciach w strefie euro kraje z nadwyżką finansową, stracą równie dużo, co kraje, które są w kłopotach i trudnościach - zaznaczył minister.

Rostowski przyznał, że gdyby doszło do chaotycznej niewypłacalności Grecji, "to można się spodziewać potencjalnego wzrostu cen w Polsce, ale niekoniecznie, ponieważ dużo zależy od tego, jak rozwinęłyby się te procesy". - O wiele bardziej niebezpieczne byłoby zagrożenie recesją, a co za tym idzie spadkiem zatrudnienia, choć może niekoniecznie w Polsce. Mamy silną gospodarkę, ale trudno byłoby tworzyć nowe miejsca pracy - dodał.

Podczas spotkania we Wrocławiu ministrowie uzgodnią także wspólne stanowisko UE na doroczne spotkanie Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego, które w dniach 23-25 września odbędą się w Waszyngtonie oraz na organizowane przy tej okazji spotkania G20.

Rysunek z serwisu zboku.pl

Rys. Andrzej Zaręba

Więcej w serwisie ZBOKU.PL

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »