Niemcy: Air Berlin zwalnia personel

Przeszło tysiącu członkom załogi zbankrutowanych linii lotniczych Air Berlin grozi zwolnienie z pracy. Rada zakładowa zarzuca kierownictwu linii brak należytego zainteresowania losami pracowników.

Pierwsza fala grupowych zwolnień pracowników Air Berlin, obejmująca ponad 1000 osób, zostanie przeprowadzona do końca października. Następne zwolnienia mają nastąpić w lutym przyszłego roku. W sumie, jak informuje agencja Reutera, pracę może stracić ok. 1400 pracowników linii Air Berlin, które 15 sierpnia br. rozpoczęły procedurę upadłościową i wystąpiły o ochronę prawną przed wierzycielami.

Masowe zwolnienia z pracy

Zwolnieniami zostaną objęci przede wszystkim pracownicy administracyjni oraz personel naziemny. Członkowie personelu latającego, niezbędni w tej chwili do utrzymania połączeń obsługiwanych wciąż przez Air Berlin, otrzymają wypowiedzenia z pracy pod koniec lutego 2018 roku. Reuters, powołujący się na anonimowego pracownika Air Berlin, podaje dalej, że o planach zwolnienia znacznej części załogi tego przewoźnika mówiono od chwili wszczęcia procedury upadłościowej.

Reklama

Czy Air Berlin zawiesi loty?

Reuters nie wyklucza, że Air Berlin może całkowicie zawiesić loty, czyli przestanie istnieć jako samodzielny przewoźnik lotniczy. Pracowników linii poinformowano, że utrzymana zostanie tylko działalność ich spółki-córki Niki, austriackich tanich linii lotniczych, regionalnego przewoźnika LGW, należącego do Air Berlin oraz samolotów wraz z załogami, wynajętymi od Air Berlin przez Lufthansę.

Kierownictwo Air Berlin odmawia do tej pory zajęcia stanowiska wobec tych informacji. Do 12 października będą prowadzone rozmowy z Lufthansą i brytyjskimi tanimi liniami lotniczymi Easyjet ws. przejęcia przez nie części upadłego przedsiębiorstwa. O dwa tygodnie, do 22 października, przedłużono termin składania ofert na przejęcie działu techniki Air Berlin.

Oburzona rada zakładowa

Rada zakładowa Air Berlin zarzuciła kierownictwu linii brak należytej troski o pracowników i ostro skrytykowała tempo, w jakim mają być przeprowadzone zapowiedziane zwolnienia z pracy. Kierownictwo ze swej strony zapowiedziało, że jeszcze w tym miesiącu zakończy z radą zakładową i związkami zawodowym rozmowy na temat planu świadczeń przy zwolnieniach pracowniczych.

Członkini zarządu Zjednoczonego Związku Zawodowego Pracowników Usług Ver.di Christine Behle powiedziała, że kierownictwo Air Berlin wzbrania się włączyć kwestię finansowania działalności spółki transferowej dla załogi upadłych linii do rozmów prowadzonych z Lufthansą i Easyjetem, najwyraźniej pod wpływem nacisków z ich strony. W opinii tej działaczki związkowej taka postawa świadczy dobitnie "o braku odpowiedzialności" dyrekcji Air Berlin za los załogi.

DW, rtr / Andrzej Pawlak, Redakcja Polska Deutsche Welle

Deutsche Welle
Dowiedz się więcej na temat: linie lotnicze | Air Berlin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »