Niemcy krytykują polskie mięso. Wskazali na pewien problem
Niemieccy producenci gęsiny krytykują polskie mięso, które jest znacznie tańsze. Kilogram gęsi z Niemiec kosztuje od 18 do 22 euro, podczas gdy polskie mięso potrafi kosztować nawet pięciokrotnie mniej. Niemieccy dostawcy wskazują, dlaczego tak się dzieje. Według nich problemem jest nieuczciwa konkurencja.
Listopad i grudzień to dla niemieckich producentów gęsiny okres żniw. W Niemczech tradycyjnie 11 listopada (na święto świętego Marcina) i 25 grudnia (w Boże Narodzenie) potrawy z gęsi królują na świątecznych stołach.
Niemieccy producenci nie mogą jednak liczyć na taki zarobek, o jakim by marzyli. Wszystko za sprawą gęsiny importowej z Polski, do której producenci zza Odry mają sporo zastrzeżeń.
Kilogram niemieckiej gęsi kosztuje około 18-22 euro. Tymczasem gęś importowana z zagranicy - głównie z Węgier i Polski - to koszt ok. 4-5 euro.
Według dyrektora zarządzającego Federalnym Stowarzyszeniem Wiejskich Hodowli Gęsi różnica w cenie wynika z "różnic w wymogach prawnych stawianych producentom w różnych krajach".
"Dzieje się tak, ponieważ te gęsi są zwykle przymusowo tuczone, co w Niemczech jest zabronione ze względu na dobrostan zwierząt" - twierdzi Lorenz Eskildsen, cytowany przez serwis "Deutsche Welle".
Według eksperta niemieccy producenci nie są w stanie konkurować z zagranicznymi cenami. Jak podał, w tym roku około 80 proc. sprzedanej gęsiny będzie pochodzić z zagranicy.
Gęsina od lat króluje na niemieckich stołach. Z danych Federalnego Stowarzyszenia Wiejskich Hodowli Gęsi wynika, że w okresie od października do Nowego Roku, Niemcy zjedzą około 18 tys. ton gęsiny.
Korzystają na tym polscy producenci, którzy od lat są jednym z czołowych producentów w UE. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) podał, że w okresie od 2012 do 2022 roku, polscy producenci eksportowali od 14 do 21 ton gęsiny rocznie. Większość, bo aż 75 proc. tego eksportu, kierowana była do Niemiec.