Niemcy mają rząd
Angela Merkel rozpoczyna trzecią kadencję na stanowisku kanclerza Niemiec. Dziś w Bundestagu odbędzie się zaprzysiężenie jej nowego gabinetu.
Po rekordowo długim, bo prawie trzymiesięcznym okresie budowy koalicji, w Niemczech w końcu powstanie nowy rząd. Utworzą go partie chadeckie CDU/CSU oraz socjaldemokratyczna SPD. Będzie to tak zwana wielka koalicja - trzecia w historii kraju. Jednym z największych wyzwań nowego gabinetu będzie przygotowanie reformy energetycznej.
Do 2022 roku Niemcy mają zlikwidować wszystkie elektrownie atomowe. Angela Merkel i jej minister finansów Wolfgang Schaeuble nadal będą też musieli walczyć z kryzysem w strefie euro. To od tych dwojga polityków w dużej mierze zależy w jakim kierunku pójdzie w najbliższych latach Unia Europejska. Angela Merkel zaplanowała już pierwszą podróż zagraniczną w nowej kadencji. Szefowa niemieckiego rządu jutro odwiedzi Paryż.
Pod koniec listopada chadecy i socjaldemokraci podpisywali już umowę koalicyjną. Wtedy nie było jednak wiadomo czy rząd na pewno powstanie. O jego losach miało dopiero zdecydować referendum w szeregach SPD. W minioną sobotę członkowie partii powiedzieli "tak" dla wspólnego gabinetu. Dlatego w parlamencie raz jeszcze zostanie podpisany traktat koalicyjny, tym razem ostateczny.
Chadecy i socjaldemokraci podzielili już między siebie ministerstwa. CDU dostanie m.in resorty obrony, spraw wewnętrznych i finansów. SPD obejmie m.in ministerstwa spraw zagranicznych, pracy i gospodarki. Będzie to trzecia w historii powojennych Niemiec tak zwana wielka koalicja złożona z chadeków i socjaldemokratów.