Niezwyciężone łzy bogów
Najlepszy przyjaciel kobiety, jak śpiewała Marlin Monroe, lub świetna inwestycja na trudne czasy - zdaniem wielu ekonomistów. Pod każdą szerokością geograficzną utożsamiany z pięknem, bogactwem i luksusem. Obiekt pożądania i fascynacji, obecny w wyjątkowych chwilach w życiu człowieka. Diament.
Ciekawe, że diament - dobro rzadkie i wyjątkowe - powstał z węgla, czyli pierwiastka, którego w przyrodzie nie brakuje. O jego formie zdecydowała krystalizacja w ekstremalnych warunkach ciśnieniowych (presja 70 000 kilogramów na centymetr kwadratowy) i w wysokiej temperaturze (1300 stopni Celsjusza). Działo się to na głębokości 100 do 200 kilometrów w głąb Ziemi, trzy miliardy lat temu.
Diamenty z podziemnych czeluści na powierzchnię Ziemi wypchnęła skała wulkaniczna, zwana kimberlitem, od miasta Kimberley w Republice Południowej Afryki. To w tej skale znajdują się pierwotne złoża surowca, ale diamenty odnaleźć można również w korytach wielkich rzek i na brzegach oceanów, gdzie znalazły się wypłukane wcześniej przez wodne nurty.
Najbardziej znanym, z książek i filmów, zagłębiem diamentowym świata jest Republika Południowej Afryki. To tam, w drugiej połowie XIX wieku wybuchła diamentowa gorączka, porównywalna do gorączki złota w Ameryce. O odkryciu zdecydował przypadek, kiedy jeden z tamtejszych farmerów zauważył, że chłopak z sąsiedztwa bawi się małym, błyszczącym kamykiem.
Jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać większe i mniejsze kopalnie diamentów, w tym ta najbardziej znana, obecnie już zupełnie wyeksploatowana, kopalnia Kimberley. Bogate złoża diamentów posiadają także inne państwa afrykańskie, m.in. Botswana, Angola, Tanzania, Republika Środkowej Afryki, Liberia, Ghana czy Namibia. W tym ostatnim państwie diamenty wydobywa się na legendarnym, niezamieszkałym brzegu oceanu, nazywanym "wybrzeżem szkieletów".
Duże złoża diamentów znajdują się także w Rosji, przede wszystkim w Jakucji na Syberii. Utrudnieniem w ich wydobyciu są trudne warunki atmosferyczne - srogie mrozy i dogłębnie zamarznięta ziemia. Z podobnymi trudnościami zmagają się firmy eksploatujące stosunkowo niedawno odkryte złoża w Kanadzie. Jednym z największych na świecie producentów diamentów jest Australia, posiadająca w pierwotnym złożu Argyle najbardziej wydajną kopalnię na świecie. Warto także wspomnieć, że do XVIII wieku jedynymi producentami diamentów na świecie były Indie i Borneo. Dzisiaj tamtejsze złoża nie mają już jednak większego znaczenia.
Szacuje się, że aby uzyskać jeden karat diamentu (tj. 0,2 grama), należy wydobyć i przeszukać 250 ton skały, ziemi lub piasku. To pokazuje, że nie tylko rzadkość, ale także ogrom pracy wydobywczej decyduje o wysokiej cenie diamentów.
Złoża pierwotne eksploatowane są zazwyczaj metodą odkrywkową, rzadziej poprzez podziemne sztolnie. Typowa kopalnia diamentów przypomina wielką dziurę w ziemi, drążoną w skale wulkanicznej. Kimberlit, czyli ruda zawierająca diamenty, uzyskiwany jest łamaniem, odstrzałem czy kopaniem, następnie za pomocą taśmociągów, kolejki lub ciężarówek, dostarczany jest do miejsca przerobu, gdzie urobek jest dokładnie mielony i płukany, aby żaden diament nie pozostał niezauważony.
Diamenty z dna rzeki wydobywane są poprzez kopanie żwiru, podobnie jak dzieje się to w przypadku poszukiwania złota. Ciekawa jest też metoda wydobycia wykorzystująca przylepność diamentów. Urobek przepuszczany jest wtedy przez koryto posmarowane tłuszczem - podczas gdy ziarna innych minerałów po nim spływają, to diamenty przyklejają się do tłustej powierzchni. Kamieni, które spłynęły do oceanu, poszukuje się poprzez budowę specjalnych tarasów lub systematyczne zeskrobywanie spodniej warstwy wybrzeża. Istnieją także optyczne metody oddzielania diamentów.
Wydobyty z ziemi diament nie wygląda szczególnie atrakcyjnie - przypomina mały kawałek szkła. Szlachetnego piękna nabierze dopiero po obróbce i wyszlifowaniu. Nie jest to proces prosty, skoro diament to najtwardszy minerał występujący na ziemi. Jak się do niego "dobrać", odkrył na przełomie XIV i XV wieku Belg Lodewijck van Bercken - wynalazca metody cięcia diamentu innym diamentem.
Poprzez obróbkę diament nabiera kształtów, ale też traci na wadze - średnio połowę tej, którą miał w stanie surowym. Najpopularniejszym, powszechnie kojarzonym wzorem szlifu jest brylant. Innymi możliwymi kształtami może być markiza, owal, łezka, serca, ośmiokąt oraz inne wzory, zależne od możliwości technicznych, właściwości kamienia, umiejętności specjalisty dokonującego obróbki i panującej mody.
Obróbka diamentu rozpoczyna się od przygotowania dokładnego jej planu, a następnie zaznaczenia laserem płaszczyzn, po których jest cięty i szlifowany. Dawniej diament był łupany, jeden o drugi, poprzez uderzenie wzdłuż linii łupliwości. Oczywiście była to metoda niedoskonała i wymagająca ogromnej zręczności.
Dzisiaj diamenty są cięte w poprzek kierunku kryształu, za pomocą ekstremalnie cienkiej, diamentowej tarczy posmarowanej olejem i pyłem diamentowym. Takie tarcze osiągają od 10 do 15 tysięcy obrotów na minutę, a tną z prędkością jednego milimetra na godzinę. Rozcinanie większych kamieni może zatem trwać nawet tygodniami.
Adam Studziński