Niskie polskie stawki
Największa instytucja arbitrażowa w naszym kraju działa przy Krajowej Izbie Gospodarczej.
Do krajowych sądów arbitrażowych coraz częściej trafiają sprawy bardzo skomplikowane, dotyczące sporów o wartościach znacznie przekraczających sumę 1 mln dolarów. Tymczasem stawki wynagrodzeń arbitrów zasiadających w składach orzekających w Polsce znacznie różnią się od stawek przewidzianych w sądach Europy Zachodniej.
Największa instytucja arbitrażowa w naszym kraju - sąd działający przy Krajowej Izbie Gospodarczej - w sprawie międzynarodowej, w której wartość przedmiotu sporu wynosi 10 000 dolarów, zażądałaby dla swoich arbitrów wynagrodzenia rzędu 700 dolarów. Wynagrodzenie arbitrów w postępowaniu przed sądem działającym przy Międzynarodowej Izbie Handlowej w Paryżu w sprawie o tej samej wartości wyniosłoby co najmniej 2500 dolarów. Zdaniem niektórych ekspertów może to stać się przyczyną wzrostu kosztów postępowań w największych polskich sądach niepaństwowych. Wielu arbitrów jest bowiem zdania, że przewidziane dla nich wynagrodzenia są zbyt niskie.