Nobel z ekonomii z dużym znaczeniem dla Polski. "Mamy bardzo ciekawy materiał do badań"
Nagroda Nobla z ekonomii, przyznana w 2024 roku za badania nad wpływem instytucji na dobrobyt, ma szczególne znaczenie dla Polski. Jak zauważa dr hab. Cecylia Leszczyńska z Uniwersytetu Warszawskiego, polskie instytucje są wynikiem burzliwej historii, a "mamy bardzo ciekawy materiał do badań". Rozmówczyni Interii Biznes wskazała na dwie rewolucje, jakie dokonały się w Polsce - po upadku komunizmu i po akcesji do UE.
Naukowcy otrzymali Nobla w dziedzinie ekonomii za "badania nad tym, jak powstają instytucje i jak wpływają na dobrobyt" - wskazał Komitet Noblowski.
"Tegoroczni laureaci w dziedzinie nauk ekonomicznych - Daron Acemoglu, Simon Johnson i James Robinson - wykazali znaczenie instytucji społecznych dla dobrobytu kraju. Społeczeństwa o słabych rządach prawa i instytucjach, które wykorzystują ludność, nie generują wzrostu ani zmian na lepsze. Badania laureatów pomagają nam zrozumieć, dlaczego tak się dzieje" - podkreśliła Królewska Szwedzka Akademia Nauk.
Jak dodał Komitet, badania naukowców pozwalają lepiej zrozumieć, dlaczego pomiędzy narodami istnieją różnice dotyczące dobrobytu - i dlaczego, pomimo upływu czasu i postępu w różnych dziedzinach życia - wciąż tak trudno jest niwelować różnice w poziomie zamożności społeczeństw.
Komentując tę decyzję dr hab. Cecylia Leszczyńska z Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego, przypomniała, że nie jest to pierwszy raz, kiedy komitet noblowski dostrzegł rolę instytucji w rozwoju gospodarczym. Nagrodę Nobla uzyskali kilka dekad temu Douglass North i Robert Fogel (1993), w których badaniach instytucje były także obecne.
- Tegoroczni nobliści są znakomicie znani polskiemu środowisku, właściwie są rozpoznawalni międzynarodowo. Więc ta nagroda nie jest zaskakująca, ponieważ typowaliśmy nagrodzonych naukowców. Istotną częścią dociekań tejże trójki jest zwrócenie uwagi na rolę instytucji - zauważyła.
- Pojęcie instytucji w naukach ekonomicznych jest bardzo szerokie. Nie chodzi tylko o sformalizowane organizacje, ustroje polityczne i gospodarcze, ale także o szeroko rozumiany zespół norm i zasad determinowanych przez zwyczaje i religie, które funkcjonują obok skodyfikowanego prawa. Przykładowo, lichwa, która wyszła ze świata religii - dotyczyła historycznie zakazu pobierania jakichkolwiek odsetek. Z czasem zakaz ten wszedł do prawa świeckiego, a jeszcze później ustalono ceny maksymalne kredytu - zauważyła dr hab. Leszczyńska, komentując dla Interii Biznes decyzję Komitetu.
Zdaniem ekonomistki, wnioski wypływające z prac Acemoglu, Robinsona i Johnsona wskazują, że w długim okresie system włączający jest prorozwojowy. - Daje on możliwości wyłuskiwania talentów spośród większego zbioru jednostek, niezależnie od miejsca urodzenia czy pochodzenia - uważa ekspertka. Z kolei system ekskluzywny zazwyczaj tworzy bariery: finansowe (płatna nauka), czy symboliczne (punktowanie faworyzujące przedstawicieli uprzywilejowanych grup społecznych).
Z kolei dr hab. Michał Brzeziński z Katedry Ekonomii Politycznej, Wydział Nauk Ekonomicznych UW, cytowany w komunikacie prasowym, że nagrodzeni ekonomiści są twórcami teorii, która odpowiada na najważniejsze pytania, jakie mogą zadać wszystkie nauki społeczne.
"Dlaczego w długim okresie te badania dotyczą przyczyn wzrostu gospodarczego, rozwoju gospodarczego i sukcesu gospodarczego, jakie osiągają kraje w okresie dekad albo nawet stuleci czy też w jeszcze w dłuższym okresie, a także jakie są fundamentalne źródła sukcesu? Nobliści odpowiadają - to instytucje" - uważa ekonomista.
"Nobliści rozumieją instytucje w bardzo konkretny sposób. To znaczy - jest słynny checks and balances, czyli: ten, kto podejmuje decyzje, musi być pod nadzorem wszystkich pozostałych, ponoszących konsekwencje tych decyzji. Nie ma czegoś takiego jak oświecony jeden decydent, który podejmuje decyzję tak, jak on sobie życzy" - dodaje prof. dr hab. Joanna Tyrowicz z Wydziału Zarządzania UW.
Ekonomia instytucjonalna - jak zauważyła dr hab. Cecylia Leszczyńska - jest w Polsce obecna od dekad.
- Dzisiejsza nagroda może zachęcić ekonomistów do pogłębienia perspektywy badawczej, nie koncentrowaniu się na tym, co jest tu i teraz, ale szerszym patrzeniu także w przeszłość - powiedziała Interii Biznes.
Przypadek Polski jest ciekawy, ponieważ nasz kraj ma historyczną nieciągłość państwowości, z powodu której niektóre nasze instytucje zostały zaimplementowane z zewnątrz.
- Mamy więc w Polsce bardzo ciekawy materiał do badań, zachęcający do zajęcia się tą dziedziną - dodała.
Zdaniem ekonomistki, w naszym kraju kluczowe znaczenie mają dwie rewolucje, jakie dokonały się w 1989 r. i podczas akcesji Polski do UE. - Instytucje kształtują się w długiej perspektywie historycznej. Każda zmiana ustrojowa, zwłaszcza tak fundamentalna jak w Polsce w 1989 roku, burzy niektóre instytucje, zwłaszcza te o charakterze sformalizowanym i tworzy miejsce dla nowych. W przypadku Polski część z nich została zaimplementowana poprzez proces akcesji do UE, ale część instytucji mających korzenie w naszej odległej przeszłości, przetrwała w nieformalnych normach, zachowaniach czy zwyczajach - powiedziała.
Jak wskazała Leszczyńska, prawdopodobnie większość instytucji o charakterze sformalizowanym została już przyswojona i zaakceptowana przez polskie społeczeństwo, natomiast dla rozwoju gospodarczego istotne znaczenie mają również zachowania i zwyczaje, zakorzenione w naszej odległej przeszłości.
Tegorocznymi laureatami Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych za badania na temat instytucji i ich wpływu na dobrobyt zostali trzej naukowcy.
- Daron Acemoglu (ur. 1967 r. w Stambule) to turecko-amerykański ekonomista pochodzenia ormiańskiego. Jego zainteresowania naukowe obejmują m.in. ekonomię polityczną, zagadnienia związane z rozwojem gospodarczym i kwestie nierówności płac i dochodów.
- Simon Johnson (ur. w 1963 r.) to brytyjsko-amerykański ekonomista, który również zajmuje się ekonomią polityczną i ekonomią rozwoju (bada aspekty gospodarcze rozwoju państw o niskim dochodzie).
- James A. Robinson (ur. w 1960) r. to brytyjski ekonomista i politolog. W swojej karierze badał m.in. gospodarcze aspekty rozwoju ustrojów politycznych - zarówno demokratycznych, jak i autorytarnych.
Nobel z ekonomii jest jedyną niewymienioną w testamencie Alfreda Nobla - została ustanowiona w 1968 roku. Z tego powodu laur formalnie nazywa się Nagrodą Banku Szwecji im. Alfreda Nobla. Ufundował centralny bank Szwecji (Sveriges Riksbank) z okazji 300-lecia swojego istnienia. Komitet do spraw Nagrody Nobla wyraził zgodę na tę inicjatywę i od 1969 roku przyznaje to wyróżnienie.
Nagroda Nobla uznawana jest za najbardziej prestiżową, jaką można przyznać ekonomiście. Laureaci uhonorowani za działalność w sferze ekonomii otrzymują ją, wraz z nagrodzonymi w innych dziedzinach, z rąk króla Szwecji na wspólnej uroczystości 10 grudnia, w rocznicę śmierci Alfreda Nobla.
Sebastian Tałach