Nowa instytucja. W Polsce pojawią się koronerzy

Już niebawem w polskim prawie pojawi się instytucja koronera. Zgodnie z projektem ustawy o cmentarzach i chowaniu zadaniem koronera będzie stwierdzenie zgonu w określonych sytuacjach, sporządzenie dokumentacji fotograficznej ułożenia zwłok czy sporządzenie rysopisu zmarłego. Funkcję koronera będzie mógł pełnić lekarz, który spełni ustawowe wymagania i zostanie wpisany do wykazu koronerów.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Propozycja zawarta w projekcie ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych zakłada, że koroner będzie wzywany do stwierdzenia zgonu w szczególnych sytuacjach a także, gdy inne podmioty uprawnione do stwierdzenia zgonu, będą mieć wątpliwości co do określenia przyczyny zgonu.

Na miejsce ujawnienia zwłok koronera będą mogły wezwać: Policja, prokurator, Państwowa Straż Pożarna, Służba Więzienna, Straż Graniczna, osoba kierująca domem opieki społecznej, Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa oraz lekarz, jeśli ma wątpliwości co do przyczyny zgonu i dyspozytor medyczny w sytuacji, gdy taką potrzebę zgłosi kierownik zespołu ratownictwa medycznego.

Reklama

Za każdorazowe stwierdzenie, potwierdzenie zgonu oraz sporządzenie protokołu zgonu i karty zgonu koronerowi będzie przysługiwać wynagrodzenie w wysokości 15 proc. kwoty przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w roku kalendarzowym poprzedzającym przeprowadzenie badania (gdyby ustawa weszła w życie jeszcze w tym roku, wynagrodzenie wynosiłoby ok. 677 zł).

Zadaniem koronera będzie dokonanie oględzin ciała i badań pośmiertnych możliwych do przeprowadzenia. Koroner podejmie też próbę ustalenia tożsamości osoby zmarłej. Wszystko w nie więcej niż cztery godziny od otrzymania wezwania. Koroner będzie zobowiązany do sporządzenia dokumentacji fotograficznej. Chodzi o zdjęcia ułożenia zwłok, ich otoczenia oraz widocznych obrażeń ciała, jeżeli takie wystąpiły. Kolejne obowiązki to przeprowadzenie wywiadu z osobami obecnymi na miejscu ujawnienia zwłok - na przykład na miejscu wypadku - na temat okoliczności zgonu osoby zmarłej, sporządzenie charakterystyki miejsca ujawnienia zwłok oraz sporządzenie rysopisu osoby zmarłej i opisu jej cech identyfikacyjnych.

Wszystkie te czynności jak również czas i przyczyny zgonu koroner wpisze do protokołu zgonu. Dokument będzie musiał sporządzić nie później niż w ciągu czterech godzin od chwili przyjęcia zgłoszenia albo wezwania o znalezieniu zwłok, jednak nie wcześniej niż po upływie dwóch godzin od podanej godziny zgonu. Protokół zgonu, podobnie jak karta zgonu, przyjmie formę elektroniczną. Jeśli pojawią się podejrzenia, że do śmierci doszło na skutek przestępstwa, nieszczęśliwego wypadku albo samobójstwa, obowiązkiem koronera będzie powiadomienie o tym właściwego miejscowo prokuratora i najbliższej jednostki Policji. W przypadku podejrzenia choroby zakaźnej, koroner powiadomi inspektora sanitarnego.

Zgodnie z projektem ustawy, koronerem będzie mógł zostać lekarz, który posiada prawo wykonywania zawodu na terenie Polski, ma pełną zdolność do czynności prawnych i nie był karany. Posiada przy tym specjalizację z zakresu medycyny sądowej, patomorfologii, anestezjologii i intensywnej terapii, medycyny ratunkowej albo co najmniej 3-letni staż pracy w zawodzie lekarza oraz odbył szkolenie w zakładzie medycyny sądowej uczelni medycznej. Koronerem zostanie również lekarz będący w trakcie specjalizacji z zakresu medycyny sądowej lub patomorfologii, po ukończeniu 2 roku szkolenia specjalizacyjnego i uzyskaniu zgody kierownika specjalizacji.

Swoją kandydaturę na koronera lekarz będzie mógł zgłosić Okręgowej Radzie Lekarskiej, ta z kolei przekaże listę chętnych miejscowemu wojewodzie. To właśnie wojewoda będzie prowadzić wykaz koronerów na danym obszarze.

Dominika Pietrzyk

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: koroner | koronerzy | zwłoki | zgon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »