Nowa kolekcja Louis Vuitton. Kontrowersje wokół litery "Z"

Złote pierścionki, bransoletki i naszyjniki, biżuteria dla pań i panów, a każdą z nich zdobi wkomponowana litera “Z" - symbol kojarzący się z napaścią Rosji na Ukrainę. Twarzami kolekcji są: szwedzka aktorka Alicia Vikander, amerykański raper Kid Cudi i chińska aktorka Gina Jin.  

Na stronie internetowej, Louis Vuitton tłumaczy, że "Z" to inicjały domu mody, które "jak życiowy impuls" są prezentowane na bransoletkach w różnych kombinacjach, "jak bicie serca lub powtarzalny rytm". “Kolekcja drobnej biżuterii #LouisVuitton urzeka ikonicznymi inicjałami Maison, pulsując energią" - czytamy w opisuje biżuterii z literą “Z" zamieszczonym na Instagramie. 

W prawie 30 tysiącach komentarzy do nowej kolekcją znanej, luksusowej marki, tym razem wstrzymano się od pochwał. “Czy to jest żart?" - pyta ktoś z niedowierzaniem. “Czy wy w ogóle oglądacie Wiadomości? Czy pomyśleliście, jak będą wyglądać wasze wyniki sprzedaży?" - pada inne pytanie. “LV kocha Rosję" - czytamy w innym wpisie. “Wstyd" - podsumowuje ktoś inny. “Ja myślę, że wy nie pomyśleliście" - pisze cyrylicą inna użytkowniczka. #stopwarucraine - zamieszcza jeszcze inna osoba. A ktoś przypomina, że podczas II wojny światowej marka szyła dla nazistów walizki i potem wydała fortunę, żeby to zatuszować.  

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc

Litera "Z" pisana na czołgach i wozach opancerzonych jest dziś najbardziej charakterystycznym symbolem napaści Rosji na Ukrainę. Podobno miała oznaczać rosyjskie siły wschodnie, albo - jak twierdzą inni - nawoływać do walki z Zachodem. Teraz jest nazywana “rosyjską swastyką" i porównywana do znaku, którego używał Adolf Hitler podczas drugiej wojny światowej. Literę tę przypinają sobie ci, którzy popierają Władimira Putina i wywołaną przez niego wojnę w Ukrainie. 

Louis Vuitton jest jedną z prawie 400 marek i zagranicznych firm, które opuściły Rosję po agresji na Ukrainę. 

Ewa Wysocka