"Nową Sarmatią" popłynie ropa z Morza Kaspijskiego
Do końca czerwca powstanie plan rozszerzenia spółki "Sarmatia", która ma się zająć budową rurociągu Odessa- Brody-Płock-Gdańsk, czyli magistrali transportu ropy naftowej z Morza Kaspijskiego do Europy - poinformował wiceminister gospodarki Piotr Naimski, odpowiedzialny za dywersyfikację dostaw paliw.
Decyzja została podjęta we wtorek w Gdańsku podczas spotkania Międzyrządowej Grupy Roboczej ds. Energii, w którym udział wzięli wiceminister gospodarki i energetyki Azerbejdżanu, wiceminister energetyki Gruzji, wiceminister gospodarki Litwy, wiceminister energetyki Ukrainy, wiceminister gospodarki Polski i ambasador Kazachstanu w Polsce.
Gdańskie spotkanie jest wynikiem szczytu energetycznego, który odbył się w maju w Krakowie. W szczycie, na zaproszenie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wzięli udział prezydenci Ukrainy, Litwy, Azerbejdżanu i Gruzji oraz osobisty wysłannik prezydenta Kazachstanu. W czasie spotkania prezydenci przyjęli deklarację o stworzeniu międzyrządowej grupy roboczej ds. energetyki.
Również w Krakowie padła deklaracja o powołaniu firmy, która zajmie się organizacją i przygotowaniem projektu przedłużenia ropociągu Odessa-Brody do Płocka i Gdańska, którym w przyszłości miałaby popłynąć kaspijska ropa do Europy.
Spółka ma się nazywać "Nowa Sarmatia" i w jej skład wejdą firmy z państw uczestniczących w konferencji. Z polskiej strony jest to PERN "Przyjaźń". To właśnie PERN "Przyjaźń" - jak powiedział dziś Naimski - przygotuje plan rozszerzenia istniejącej już polsko-ukraińskiej spółki "Sarmatia" i przedłoży go zainteresowanym stronom.
Do końca czerwca przedstawiciele przedsiębiorstw energetycznych państw zainteresowanych projektem spotkają się w Warszawie i ocenią projekt. Jeśli ocena wypadnie pozytywnie, powołają do życia spółkę "Nowa Sarmatia".
Od kilku lat istnieje już polsko-ukraińska spółka zajmująca się projektem rurociągu Odessa-Brody o nazwie "Sarmatia".
Na pytanie dziennikarzy, ilu ma być udziałowców w rozszerzonej "Sarmatii" Naimski odparł: "myślimy, że będzie sześciu".
Nie wiadomo bowiem, czy do przedsięwzięcia przystąpi Kazachstan, którego przedstawiciele, choć uczestniczą w spotkaniach (w Krakowie był specjalny wysłannik prezydenta Nursułtana Nazarbajewa, na gdańskim spotkaniu ambasador RK w Polsce), oficjalnie nie złożyli żadnych deklaracji.
Nie wiadomo również jak będzie wyglądał podział udziałów w spółce. Jak powiedział wiceminister, propozycje zawarte w dokumencie, jaki ma przygotować PERN, "zostaną przedstawione partnerom i przedyskutowane z nimi, zatem nie chce jeszcze niczego przesądzać".
"Nowa Sarmatia" przygotuje na 26-27 września (w tym czasie ma odbyć się w Tbilisi, w Gruzji, kolejne spotkanie międzyrządowej grupy roboczej) studium wykonalności dotyczące przesyłu ropy z Morza Kaspijskiego do Gdańska oraz projekt Euroazjatyckiego Korytarza Przesyłu Ropy Naftowej.
Istnieje już studium wykonalności projektu Odessa-Brody-Płock, przygotowane na zlecenie Komisji Europejskiej.
Jak powiedział Naimski, odnosi się ono tylko do fragmentu trasy transportu (odcinka między ukraińskimi Brodami a Płockiem). Jego zdaniem, dokument ten "ma swoje zalety", ale też "wiele mankamentów", bowiem - jak twierdzi wiceminister - "wiele rzeczy nie zostało w nim ujętych".
Jednak - jak dodał - Polska i Ukraina zwrócą się do Komisji Europejskiej, która jest dysponentem (to za jej pieniądze zrobiono studium wykonalności) tego dokumentu o wyrażenie zgody na jego wykorzystanie w ramach biznes planu dla rozszerzonej "Sarmatii".