Nowe dyskonty przy wschodniej granicy. Trop prowadzi do Rosji

Nowa sieć dyskontów spożywczych Tak-Tu pojawiła się w Polsce. Pierwsze sklepy otwarto niedaleko wschodniej granicy. Jak podają "Wiadomości Handlowe", ich trop prowadzi do Rosji. Na doniesienia już zareagowało polskie ministerstwo.

Pierwsze sklepy sieci dyskontów Tak-Tu otwarto w województwie podlaskim - w Łomży i Białymstoku. Można w nich znaleźć szeroki asortyment produktów - od towarów spożywczych, przez chemię gospodarczą, aż po ubrania. 

W sklepach dominują głównie produkty pochodzenia litewskiego i łotewskiego oraz bułgarskiego. Sklepy pod nowym szyldem mają do złudzenia przypominać rosyjskie sklepy Myprice

Nowa sieć dyskontów spożywczych w Polsce. Trop wiedzie do Rosji

Operatorem nowej sieci dyskontów Tak-Tu, które pojawiły się w naszym kraju, jest firma Rightstore z siedzibą w Białymstoku - donoszą "Wiadomości Handlowe". Na jej czele stoi Viktor Lipin, Litwin związany z rosyjskim oligarchą Siergiejem Szneiderem. Co ważne, Lipin jest także prezesem spółki Retail Up, powiązanej z Myprice. 

Reklama

Przypomnijmy, rosyjska sieć dyskontów Mere, zmuszona do opuszczenia Polski po rozpoczęciu przez Moskwę pełnoskalowej agresji na Ukrainę, wróciła do naszego kraju pod koniec ubiegłego roku ze zmienioną nazwą - Myprice. Operatorem sieci została spółka Torgservis PL - ta sama, która stała za dyskontami Mere, a wspólnikami w spółce zostali bracia Andriej i Siergiej Szneiderowie - majętni biznesmeni wywodzący się z rosyjskiego Krasjonarska.

Rosyjski oligarcha na liście sankcyjnej

Majątek Szneidera szacowany jest na około 1,4 mld dolarów. Rosjanin jest znany przede wszystkim z działalności w branży handlowej i alkoholowej. 

Szneider, jego rodzina i spółki już wcześniej trafili na ukraińską listę sankcyjną. Przez 10 lat zablokowano im majątek, zakazano działalności handlowej i tranzytu, unieważniono koncesje oraz zezwolenia - łącznie nałożono 13 sankcji. 

Problemy oligarchy sięgają dalej. Na stałe lub tymczasowo zamknięto 300 sklepów sieci Swetofor, głównie z powodu złych warunków przechowywania żywności. 

Sieć sklepów powiązana z Rosją w Polsce? Ministerstwo rozwoju reaguje

Na doniesienia, że za dyskontami Tak-Tu, które pojawiły się w dwóch polskich miastach, może stać rosyjski oligarcha, błyskawicznie zareagowało Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Resort zapowiedział, że dokona analizy działalności spółki. 

"W ocenie MRiT działalność gospodarcza rosyjskich oligarchów powinna być zdecydowanie ograniczana zarówno w Polsce, jak i w Unii Europejskiej. Przytoczona [...] działalność spółki zostanie przeanalizowana pod kątem podjęcia konkretnych działań" - odpowiedział "WH" resort rozwoju. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sieć sklepów | rosyjski oligarcha | dyskonty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »