Nowe prawo wymaga korekt
Przepisy prawne regulujące kwestie reklamy i informacji dotyczącej produktów farmaceutycznych, niezgodne z obowiązującymi w Unii Europejskiej, powodują, że całości nakładów na ten cel nie można wpisywać w koszty uzyskania przychodu.
Stowarzyszenie Przedstawicieli Polskich Firm Farmaceutycznych w Polsce (SPFFwP) i Izba Gospodarcza Farmacja Polska postulują o zmianę przepisów regulujących reklamę produktów farmaceutycznych w ten sposób, aby pojęcia reklamy i informacji medycznej były jasno sprecyzowane i oddzielone. Aktualnie obowiązujące zapisy kwalifikują wszystkie nakłady ponoszone na prezentowanie produktów (m.in. zatrudnianie reprezentantów medycznych) jako wydatki reklamowe, których nie można wpisać w koszty uzyskania przychodu. Firmy farmaceutyczne mogą odpisać jedynie 0,25 proc. przychodów na tzw. reklamę limitowaną, do której zaliczane są również koszty związane z reprezentantami medycznymi. Z tym nie chcemy się godzić - powiedziała na wczorajszej konferencji Irena Rej, prezes Izby Gospodarczej Farmacja Polska.
W ustawodawstwie obowiązującym w krajach Unii Europejskiej istnieje rozdział na reklamę i informację. Dzięki temu takie koszty, jak spotkania informacyjne z przedstawicielami medycznymi, seminaria, kongresy naukowe czy też próbki produktów są kosztami uzyskania przychodu. Jeżeli firmy będą ponosić koszty działalności przedstawicieli medycznych, to nie będą wówczas wykazywać zysków i nie będą miały funduszy na własny rozwój - stwierdziła I. Rej. Również w nowym prawie farmaceutycznym, które ma zacząć obowiązywać w naszym kraju od 1 kwietnia br., niestety, nie zostaną wprowadzone odpowiednie korekty. Postulujemy by nowelizacja tego prawa była zgodna z prawem regulującym kwestię reklam leków obowiązującym w krajach Unii Europejskiej - zakończyła I. Rej.