Nowe przepisy zabronią narażać turystów
Od nowego roku zostaną zaostrzone przepisy regulujące zasady pracy kierowców na trasach międzynarodowych.
Być może poprawi to bezpieczeństwo zagranicznych wycieczek
Czarna seria wypadków polskich autokarów za granicą trwa. To jednak nie zraża statystycznego Kowalskiego, który zarabiając coraz mniej chce nadal wypoczywać za granicą. Wybiera zatem oferty najtańsze, nieznane albo drugoligowe biura, a te, stawiając na maksymalny zysk mniej dbają o bezpieczeństwo swoich klientów. Jest też druga strona tego medalu.
Bo sam Kowalski nalega, aby było jak najdalej, jak szybciej i jak najtaniej. W rezultacie wybiera podróż bez noclegów tranzytowych, nie biorąc pod uwagę jazdy non-stop niekiedy przez 48-72 godziny, zmęczenia kierowcy, który o wiele godzin przekracza dopuszczane międzynarodowymi przepisami normy i nie ma warunków do prawidłowego wypoczynku (choć autokarowa kabina sypialna nie zastąpi hotelowego łóżka, jest zdecydowanie lepsza niż sen na fotelu).
Resort infrastruktury szykuje regulacje mające ukrócić ten proceder. W wymuszeniu poszanowania prawa pomogą Inspektorzy Transportu Drogowego, którzy niebawem pojawią się na naszych drogach i wspomogą policjantów z drogówki.